Bogács
#31
(25-06-2013, 21:20)Aattaa napisał(a): Mieszkałam w Pensjonacie Margareta w ubiegłym roku. Ok. 1km do kąpieliska.
W apartamencie 2 x 2os. z aneksem kuchennym i łazienką + mały balkonik. Standard bardzo przyzwoity, czysto. Właścicielka mówi po polsku, jej mąż po niemiecku.
Tylko ceny w sezonie są wyższe niż poszukujesz. Sprawdź na ich stronie
http://www.margaretaapartman.hu/PL.

Witaj Aattaa
W tym roku mam zamiar wybrać się na Węgry właśnie do pensjonatu Margareta, byłbym Ci wdzięczny za jakieś instrukcje tzn jedziemy z dwójką dzieci 6 i 2letnie i pytanie co zabrać ze sobą a czego nie ma sensu, czy 10 dni to nie za długo (w sensie czy nie będą się nudzić) no i oczywiście cena, czy poza tym co jest na stronie nie ma jakiś dodatkowych niespodzianek. Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki i sugestie, wybieram się tam pierwszy raz więc jestem totalnie zielony.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#32
Pensjonat był lub jest nadal rozbudowywany. Gdzieś czytałam opinie osób, które narzekały na hałas. W czasie kiedy ja tam byłam było cicho, ale na Twoim miejscu zapytałabym właścicieli o postęp prac.
Mam też trochę wątpliwości dotyczących wyjazdu z małymi dziećmi do Bogacs. To jest wioska, w której nie ma specjalnych atrakcji dla małych dzieci. Nie widziałam tam placu zabaw( może gdzieś jest ?). Sam basen termalny też wielu atrakcji nie zapewnia. Może ktoś z forumowiczów był tam w ścisłym sezonie i wypowie się na ten temat.
Ja bym poszukała basenu z większą ilością rozrywek. Zapoznaj się z informacjami na naszym forum o basenach termalnych. Jest tam parę ciekawych opisów. Jest np. basen w Mezokovesd (niedaleko Bogacs). Wydaje mi się, że może być dla Ciebie lepszą opcją. Domki w tej miejscowości wynajmuje Polka.
Odpowiedz
#33
Myślałem że w Bogacs z racji tego że to mała wioska znajdę tanie kwatery, mamy zamiar zwiedzać okolicę a Bogacs traktować jako swoistą bazę wypadową.
Oczywiście to są na razie tylko plany więc cały czas jestem otwarty na opinie i sugestie forumowiczów.
Odpowiedz
#34
Witam ponownie forumowiczów
Widać do wakacji jeszcze sporo czasu więc i ruch na forum niezbyt intensywny, nie mniej jednak mam pytanie czy ktoś mieszkał w
Mogyoró Apartman, jeśli tak to serdecznie proszę o jakiekolwiek opinie i informacje na temat tej kwatery.

Pozdrawiam
Marcin
Odpowiedz
#35
(13-01-2014, 22:16)marcel0028 napisał(a):
(25-06-2013, 21:20)Aattaa napisał(a): Mieszkałam w Pensjonacie Margareta w ubiegłym roku. Ok. 1km do kąpieliska.
W apartamencie 2 x 2os. z aneksem kuchennym i łazienką + mały balkonik. Standard bardzo przyzwoity, czysto. Właścicielka mówi po polsku, jej mąż po niemiecku.
Tylko ceny w sezonie są wyższe niż poszukujesz. Sprawdź na ich stronie
http://www.margaretaapartman.hu/PL.

Witaj Aattaa
W tym roku mam zamiar wybrać się na Węgry właśnie do pensjonatu Margareta, byłbym Ci wdzięczny za jakieś instrukcje tzn jedziemy z dwójką dzieci 6 i 2letnie i pytanie co zabrać ze sobą a czego nie ma sensu, czy 10 dni to nie za długo (w sensie czy nie będą się nudzić) no i oczywiście cena, czy poza tym co jest na stronie nie ma jakiś dodatkowych niespodzianek. Będę wdzięczny za jakiekolwiek wskazówki i sugestie, wybieram się tam pierwszy raz więc jestem totalnie zielony.

Pozdrawiam

Witaj Marcel
Byłem w zeszłym roku z rodziną w Bogacs, mam dwójkę dzieci córka 5 i syn 2 latek, spędziliśmy w tej wiosce 8 dni, dzieci zadowolone, żona teżOczko. Bogacs to mała wies blisko piękne góry bukowe po których można spacerować, termy nie powalające ilością atrakcji ale są brodziki dla dzieci, grzybek do zjeżdzania basen siarkowy, basen do pływania dla kazdego coś miłego, jesli ktoś szuka większych atrakcji to są baseny w Mezokovesd, Egerze, Egerszalok itd.Ceny wejściówek na basen w Bogacs to około 15-17 zł na caly dzień,dzieci miały wejście za darmo.
Nam najbardziej w Bogacs podobala się cisza i spokój.W tym roku znowu ruszamy do Bogacs ale już na12 dni.
Odpowiedz
#36
(13-03-2014, 13:16)mariusz napisał(a): (...)
Byłem w zeszłym roku z rodziną w Bogacs, mam dwójkę dzieci córka 5 i syn 2 latek, spędziliśmy w tej wiosce 8 dni, dzieci zadowolone, żona teżOczko. Bogacs to mała wies blisko piękne góry bukowe po których można spacerować, termy nie powalające ilością atrakcji ale są brodziki dla dzieci, grzybek do zjeżdzania basen siarkowy, basen do pływania dla kazdego coś miłego, jesli ktoś szuka większych atrakcji to są baseny w Mezokovesd, Egerze, Egerszalok itd.Ceny wejściówek na basen w Bogacs to około 15-17 zł na caly dzień,dzieci miały wejście za darmo.
Nam najbardziej w Bogacs podobala się cisza i spokój.W tym roku znowu ruszamy do Bogacs ale już na12 dni.

Generalnie bardzo trafny opis, dodam tylko w uzupełnieniu:
- Bogacs to raczej małe miasteczko (mała wieś to na przykład położone kilka kilometrów Cserepfalu) i to niezależnie od statusu prawnego, chodzi bardziej o faktyczną infrastrukturę,
- baseny dla dzieci w wieku przedszkolnym/wczesnoszkolnym w sam raz, jednak uczniowie już tak od wieku połowy podstawówki mogą być znudzone,
- rzeczywiście jest to świetna baza wypadowa do wymienionych miejsc (do Egeru najkrótsza i bardzo malownicza droga przez Noszvaj), a także do Budapesztu z racji bliskości autostrady,
- co do ciszy i spokoju, to trochę zależy od konkretnego miejsca zakwaterowania, zbytnia bliskość piwniczek w północnej części miejscowości może spowodować wieczorami akustyczny dyskomfort dla wrażliwych uszu, taką ciszę gwarantuje wspomniane już Cserepfalu, jednak również wspomniana różnica w infrastrukturze (chociażby sklepy, restauracje) działa na korzyść Bogacs.
Odpowiedz
#37
Cześć Andrasz
Jesli chodzi o noclegi to mieliśmy wynajętą część domu w drugim końcu Bogacsa, więc nie było mowy o hałasie wieczornym z piwniczek.
W tym roku chcę trochę pochodzić po górach bukowych i wybrać się na wycieczkę do Budapesztu bo to tylko około 160 km autostradą.
Jak wspomniałeś Bogacs to dobra baza wypadowa do okolicznych miejscowości, zwiedziliśmy w zeszłym roku sporo byliśmy w Egerze,Egerszalok,Szilvasvarad,Miskolc Tapolca,Mezokovesd wiadomo że zwiedzając z małymi dziećmi są inne priorytety niż u doroslych.
Dla mnie Bogacs to miejscowość położona tylko 470 km od domu,mieszkam pod Kielcami wsiadam w nocy w auto i rano jestem na Węgrzech,biorąc pod uwagę podróż z małymi dziećmi to też duży plus.
Jeśli chodzi o sklepy i restauracje to dobrze że są ale wiadomo że jeśli zwiedzasz to dzisiaj zjesz obiad w Bogacs jutro w Egerze a pojutrze gdzie indziej, wieczorami i tak spotykaliśmy się na podwórku z sąsiadami i piliśmy wino...i to byly najlepsze chwile dnia bo dzieci już spały. Oczko
Wkurzało mnie trochę że Węgrzy nie uczą się angielskiego już nie wspomnę o podstawowych zwrotach po polsku bo 90% turystów w Bogacs było z Polski.My uczyliśmy się węgierskiego.Na szczęście nasz gospodarz znał angielski i niemiecki.
Odpowiedz
#38
(14-03-2014, 12:13)mariusz napisał(a): (...)
Dla mnie Bogacs to miejscowość położona tylko 470 km od domu,mieszkam pod Kielcami wsiadam w nocy w auto i rano jestem na Węgrzech,biorąc pod uwagę podróż z małymi dziećmi to też duży plus.
Jeśli chodzi o sklepy i restauracje to dobrze że są ale wiadomo że jeśli zwiedzasz to dzisiaj zjesz obiad w Bogacs jutro w Egerze a pojutrze gdzie indziej, wieczorami i tak spotykaliśmy się na podwórku z sąsiadami i piliśmy wino...i to byly najlepsze chwile dnia bo dzieci już spały. Oczko
Wkurzało mnie trochę że Węgrzy nie uczą się angielskiego już nie wspomnę o podstawowych zwrotach po polsku bo 90% turystów w Bogacs było z Polski.My uczyliśmy się węgierskiego.Na szczęście nasz gospodarz znał angielski i niemiecki.

Tak jeszcze a propos tych trzech akapitów:
- ja preferuję podróż dzienną, co ma swoje plusy i minusy; z jednej strony w zasadzie "tracę" jeden dzień na podróż, z drugiej myślę, że jest bezpieczniej podróżować niż w nocy i można coś zobaczyć po drodze (nawet niekoniecznie wychodząc z samochodu),
- masz rację, że fajne jest wybranie wariantu zwiedzania dzień tu, dzień tam; my ostatnio zazwyczaj zakładamy "dwie bazy" po kilka dni (na przykład Hajdunanas i Cserepfalu, Hajduszoboszlo i Bogacs) i stamtąd wyruszamy na zwiedzanie, czy moczenie się w basenach,
- akurat w Bogacs jest właściciel całkiem sporego budynku z kwaterami przy Szarvas utca, który mówi zupełnie dobrze po polsku, ale to oczywiście wyjątek; tak w ogóle to przy mojej znajomości języka łatwiej mi jest mówić po węgiersku, niż rozumieć Węgrów, więc zastałem sytuację dla mnie idealną, czyli rozmawialiśmy w dwóch językach, ja mówiłem po węgiersku, on po polsku i się rozumieliśmy Uśmiech chociaż dla osób nas słuchających (a byli też Polacy) wyglądało to śmiesznie Język
Odpowiedz
#39
Byłem już w Bogacsu 5 razy ale w sezonach wakacyjnych, moje pytanie jak wygląda tam jak by wybrać się teraz w ten długi weekend.
Czy są już czynne wszystkie baseny i jak pogoda tam bywa w maju.
Odpowiedz
#40
Ja jeżdżę prawie zawsze na 1. maja do Miskolca (to jakieś 30km od Bogacs) - no i z pięć lat temu z 1 na 2 maja był mróz chyba 8 stopni - wymarzła większość drzew i krzewów owocowych. Po prostu klęska, w każdych wiadomościach TV było to powtarzane.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 9 gości