Chorwacja
#41
dziękuje! Uśmiech
Odpowiedz
#42
Na Pagu w tamtej okolicy są saliny przez to powietrze jest tam bardzo zdrowe.
W Lun dużo miejsca do kontemplacji
[Obrazek: 9f942bac20a48.jpg]https://zapodaj.net/plik-AvGrySXra6

Nie wiem ile kosztuje godzina relaksu w komorze solnej. Tam ma się to za darmo przez 24 godziny.

Zauważyłem brak nawyków rejestracji używanych pojazdów. Wszyscy się tam znają. Każdy wie co kto ma.

[Obrazek: 1884205d8ad0f.jpg]https://zapodaj.net/plik-KW4uk8ZViZ

[Obrazek: 6ce33788f551b.jpg]https://zapodaj.net/plik-PMNBuMYNQ8
Odpowiedz
#43
Byłem na Pagu dwa razy ale nie zwróciłem uwagi na auta bez rejestracji Uśmiech
Odpowiedz
#44
Chyba to zjawisko występuje tylko w Lun na czubku wyspy. Wyjazd stamtąd wiedzie bardzo stromą drogą o nachyleniu 20%. 

[Obrazek: 2564b85b878b8.jpg]https://zapodaj.net/plik-k9czAZqrv8

Autem widocznym w środku zdjęcia ledwie wyjechałem stamtąd. 
[Obrazek: 87abab00a1ebf.jpg]https://zapodaj.net/plik-SpwsLBy87k

Jest strasznie gdy samochód waży prawie 3500 kg.

Link do tego miejsca https://goo.gl/maps/DWE8dHZWHuveymvm7
Odpowiedz
#45
Lun kojarzy mi się bardzo negatywnie. Oprócz dobrego miejsca do medytacji to już niewiele pozostaje, może z wyjątkiem starodrzewia oliwnego. Natomiast nie jest chyba dziełem przypadku, że kelnerka "pomyliła się" wydając resztę z mniejszego niż otrzymany nominał. A chwilę później kupując owoce byliśmy świadkami kłótni Czecha? / Słowaka? na sąsiednim straganie. Prawdopodobnie też chodziło o "pomyłkę"  Oczko .
Odpowiedz
#46
(02-10-2023, 20:29)oldman58 napisał(a): Lun kojarzy mi się bardzo negatywnie. Oprócz dobrego miejsca do medytacji to już niewiele pozostaje, może z wyjątkiem starodrzewia oliwnego. Natomiast nie jest chyba dziełem przypadku, że kelnerka "pomyliła się" wydając resztę z mniejszego niż otrzymany nominał. A chwilę później kupując owoce byliśmy świadkami kłótni Czecha? / Słowaka? na sąsiednim straganie. Prawdopodobnie też chodziło o "pomyłkę"  Oczko .

Zapewne kelnerka nie otrzymała napiwku więc swoim zbójeckim prawem sama go wyegzekwowała. 
Ile można stracić na kilogramie owoców? Pół euro? Ja w tamtych stronach kupiłem pół litra rakiji w plastikowej butelce z podwójną ścianką. Pomysłem byłem zachwycony. Każdy chce żyć.  
Nie dramatyzowałbym. Podczas wyprawy przygody muszą być.
Odpowiedz
#47
Drobne na napiwek dla kelnerki mieliśmy przygotowane bo jedzenie i obsługa była bez zastrzeżeń . Po zwróceniu uwagi na "pomyłkę" , pani wyrównała braki z przeprosinami. Ale napiwku już nie dostała  Uśmiech . Dramatu nie było, gości również nie było wielu ale niesmak pozostał.
Odpowiedz
#48
(02-10-2023, 20:29)oldman58 napisał(a): Lun kojarzy mi się bardzo negatywnie. Oprócz dobrego miejsca do medytacji to już niewiele pozostaje, może z wyjątkiem starodrzewia oliwnego. Natomiast nie jest chyba dziełem przypadku, że kelnerka "pomyliła się" wydając resztę z mniejszego niż otrzymany nominał. A chwilę później kupując owoce byliśmy świadkami kłótni Czecha? / Słowaka? na sąsiednim straganie. Prawdopodobnie też chodziło o "pomyłkę"  Oczko .

Takie numery są również na chorwackich autostradach, jeśli płacisz gotówką często źle wydają resztę , dlatego lepiej płacić kartą ?
Odpowiedz
#49
(07-10-2023, 20:05)wojti76 napisał(a): Takie numery są również na chorwackich autostradach, jeśli płacisz gotówką często źle wydają resztę , dlatego lepiej płacić kartą ?

Kiedyś tak płaciłem kartą na bramce: wyciągnąłem dłoń z kartą, żeby przyłożyć do terminala, gość wziął ode mnie kartę, sam przyłożył do terminala w swojej kabinie, oddał mi kartę i kazał zmykać dalej Uśmiech
Śródziemnomorski luzik Szeroki uśmiech 
Po powrocie okazało się, że pobrało z konta tyle ile powinno Uśmiech
Odpowiedz
#50
hej! jak Wasze tegoroczne plany wakacyjne? My w tym roku zaplanowaliśmy Baske na KRK, przy okazji zatrzymamy się nad Balatonem (który bardzo lubię Uśmiech to nasz pierwszy wypad na KRK. Byliście? warto ?Uśmiech
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości