Co teraz czytasz?
Długi marsz- Sławomir Rawicz
Trochę większy poniedziałek - Katarzyna Grochola
Odpowiedz
Mam nadzieję, że wiesz o niejasnościach co do autentyczności "Długiego marszu"?

forum Odkrywcy
Odpowiedz
Być może czytaliście to "Tak daleko jak nogi poniosą" autorstwa Josefa Martina Bauera.
Czyta się jednym tchem, polecam.
Dla fanów kina ... FILM
Odpowiedz
Bardzo piękny i wzruszający film,widziałem go już jakiś czas temu ale warty polecenia i obejrzenia Oczko
Pozdrawiam serdecznie Uśmiech
Odpowiedz
(15-02-2016, 16:14)Sztasek napisał(a): Być może czytaliście to "Tak daleko jak nogi poniosą" autorstwa Josefa Martina Bauera.
Czyta się jednym tchem, polecam.
Dla fanów kina ... FILM

A propos "Długiego marszu" i "Tak daleko jak nogi poniosą", to opis podobnej historii (których, jak się okazuje, było co najmniej kilka) czytałem kiedyś w powieści Igora Newerlego "Leśne Morze". Tu uciekali zeki, których gonili strażnicy z gułagu. Jedni nie chcieli się dać złapać, drudzy nie mieli po co wracać bez więźniów (chyba że sami zajmą ich miejsce). Na kilkunastu uciekających i goniących tylko chyba dwóch pozostało przy życiu i dotarło do Chin. A sama książka również warta polecenia i przeczytania. Dla mnie jedna z tych, do których warto wrócić.
Odpowiedz
Tymczasem przeczytałem "Pamiętnik starego subiekta" z "Lalki" Bolesława Prusa opisujący udział Ignacego Rzeckiego w Powstaniu Węgierskim 1848-1849.
Ej! bracie Katz, cóżeś ty zrobił najlepszego?... Czasem zdaje mi się, żeś znalazł tam w niebie i węgierską piechotę, i swój wystrzelany pluton... Niekiedy słyszę łoskot bębnów, ostry rytm marszu i komendę: „Na ramię broń!...” A wtedy myślę, że to ty, Katz, idziesz na zmianę warty przed bożym tronem... Bo kiepskim byłby Pan Bóg węgierski, gdyby się nie poznał na tobie!

15 marca już niedługo...
Odpowiedz
Jeszcze nie czytałem, ale przeczytam na pewno:

Jakub Porada - Porada na Europę. Tanie podróżowanie

Cytat:Odwiedź ze mną: Barcelonę, Ostrawę, Berlin, Brighton, Sztokholm, Medzilaborce, Hajdúszoboszló, Rzym, Dublin, Liverpool.
Odpowiedz
To zaś już czytałem parę lat temu, kupione za złotówkę w taniej książce na Krupówkach. Niestety żona wywaliła przy jakichś porządkach, na szczęście usłużni piraci udostępnili w necie. Wczoraj wspominano rocznicę lotu Gagarina, a to nasz bratanek udowadnia, że była to wielka, choć grubymi nićmi szyta mistyfikacja:

https://docer.pl/doc/1x8s5

https://docplayer.pl/26624757-Gagarin-ko...mstwo.html
Odpowiedz
"Dziennik 1944" Sándora Máraia z Zeszytów Literackich nr 133
Odpowiedz
Muszę przyznać że totalnie przepadłam na punkcie książek Riordana. Są świetnie napisane, żartobliwe i zaskakujące Szeroki uśmiech nigdy się nie uważałam za fankę mitologicznych klimatów i fantasy, a tu taka niespodzianka. Za tydzień premiera jego najnowszej książki "Ukryta wyrocznia". Zapowiada się fajnie, fani z zagranicy są pod dużym wrażeniem. Mam nadzieję że uda mi się ją szybko dorwać Szeroki uśmiech
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Budapeszt mnie zainspirował i teraz mam problem :) mart 7 7,383 24-03-2015, 14:37
Ostatni post: korilaj3



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości