Lwów - w sklepach pełno czerwono-czarnych flag
#21
Chyba raczej był obywatelem tych państw.
Odpowiedz
#22
(27-12-2015, 7:28)eplus napisał(a): Chyba raczej był obywatelem tych państw.

... nie z wyboru, lecz z przymusu
Odpowiedz
#23
(25-12-2015, 21:53)tkoko napisał(a):
(25-12-2015, 16:24)eplus napisał(a):
Cytat:(Lwów) Założony ok. 1250 przez króla Daniela I Halickiego, który nazwał miasto Lwowem na cześć swojego syna Lwa.
..... !Szeroki uśmiech
I tutaj masz odpowiedź czyj jest LwówSzeroki uśmiech.
...........................

No to jeszcze jeden cytat z Wikipedii:

Cytat:Pierwotnie zamieszkująca tereny Węgier ludność celtycka została w I w. p.n.e. podbita przez Rzymian, którzy założyli na terenach w zakolu Dunaju prowincję o nazwie Panonia. Po upadku Rzymu tereny te zajmowane były kolejno przez Hunów, Wandalów, Gepidów i Awarów, zaś w początkach IX wieku powstało tu słowiańskie Państwo Wielkomorawskie, któremu kres położyło pojawienie się pod koniec IX wieku Madziarów pod wodzą Arpada.

Może więc pogonimy Węgrów, na Zakaukazie, skąd przyszli? No chyba, że o teren upomną się Wandale albo Rzymianie?
Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechWinoWinoWino
Odpowiedz
#24
(27-12-2015, 10:19)eplus napisał(a): ....
Może więc pogonimy Węgrów, na Zakaukazie, skąd przyszli? No chyba, że o teren upomną się Wandale albo Rzymianie?
Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechWinoWinoWino
W ten sam sposób można pogonić Polaków (Słowian) bo teź przyszli na dzisiejsze tereny w ten sam sposób. Szeroki uśmiechWino
Odpowiedz
#25
Ale my (i Morawianie) wyparliśmy dzikie plemiona i utworzyliśmy pierwsze państwa (przynajmniej od czasu kolonii rzymskich). Potem inne państwa (bądź madziarskie plemiona) na nas napadały, ale słowiański trademark był już na tych ziemiach wcześniej zarejestrowany. WinoSzeroki uśmiech
Odpowiedz
#26
A nie uważacie, że dożyliśmy czasów kiedy wszystko staje się umowne, wręcz wirtualne i liczy się to co dziś, bo jutro może być już inaczej. W takim wypadku historia wydarzeń nie ma znaczenia. Owszem na historię ma wpływ to co drzemie w jakiejś społeczności, bo nie wiadomo kiedy i czy się w porę obudzi. Bardzo to (spontanicznie) uogólniłem, ale poddaję do przemyślenia.
Odpowiedz
#27
Nie wniosę nic nowego do dyskusji czy pierwsze było jajko czy kura, czy Lwów jest polski czy ormiański, żydowski a może nawet ukraiński .
Lwów dzisiaj jest jaki jest. Nie podobają mi się manifestacje barw o których pisał Grzesiuu, ale wiem że dotyczy to tylko ułamka tamtego społeczeństwa.
Nie lubię gdy Niemcy patrzą na Polaków jak na złodziei i nierobów bo dotyczy to tylko ułamka naszej nacji.
Nie bądźmy jak Niemiaszki.
Bądźmy lepsi.
-----
Chętnie poczytałbym o pozytywnych wrażeniach naszych rodaków wyniesionych po pobycie we Lwowie.
Odpowiedz
#28
I ja się przyłączę naiwnie do tych życzeń - chciałbym, żeby Polak czy to we Lwowie, czy w Berlinie, czy w Londynie był bez żadnych uprzedzeń oceniany według swojej kultury, wiedzy i pracowitości. Żeby mógł żyć po sąsiedzku z Rosjaninem, Czechem i londyńskim Hindusem nie obawiając się tryzuba w plecy i żeby również innych ludzi oceniał dokładnie tak, jak na to zasługują.
Wydawało się kiedyś, że Unia stworzy nam raj, w którym lew i koza zgodnie będą żywić się trawą (to taki sielski obrazek chyba z Biblii), gdzie Polak będzie mógł żyć i pracować we Lwowie czy w Belfaście nikogo za to nie przepraszając, ale do tego chyba trzeba co najmniej pokolenia, i to w sprzyjających warunkach, a nie wprost przeciwnych, jak obecnie.
Odpowiedz
#29
Tak się składa, że to my wyjeżdżający poza swoje granice jesteśmy również budowniczymi wizerunku swojej nacji.
Właścicielka vendeghaza w Egerze, gdzie zwykłem nocować nie straciła do mnie zaufania pomimo, że żali się do mnie na moich ziomali. I te żale nie są bezpodstawne - doświadczyłem! Po tym doświadczeniu często zastanawiam się czy polecać sprawdzony pensjonat.
Odpowiedz
#30
Jest to flaga ukraiński wolności
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości