Slowa zapozyczone z wegierskiego
#21
A, no jasne. Po prostu dygresja Oczko Szczególnie mnie, który nawołuje do pisania na temat bardzo wypada Zarumieniony

EDYCJA: Dodam jeszcze tylko, że z kolei języki południowosłowiańskie mają sporo zapożyczeń z węgierskiego. Dotyczy to np. takich wyrazów jak kierownica czy małpa. I obiecuję już pisać na temat Uśmiech
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!
Odpowiedz
#22
(09-09-2012, 23:03)fvg napisał(a): A, no jasne. Po prostu dygresja Oczko Szczególnie mnie, który nawołuje do pisania na temat bardzo wypada Zarumieniony

EDYCJA: Dodam jeszcze tylko, że z kolei języki południowosłowiańskie mają sporo zapożyczeń z węgierskiego. Dotyczy to np. takich wyrazów jak kierownica czy małpa. I obiecuję już pisać na temat Uśmiech
A ja bardzo lubie ogorki i znam piosenke "Ogorek, ogorek, ogorek zielony ma garniturek..." i nadal bede dociekac.....Dopoki nie dostane ostrzezenia Uśmiech
Odpowiedz
#23
A jak jest ze słowem vár (czekać), czy może pochodzi od niego polskie słowo warować? jest to moja własna teoria, ale może jest genialna Szeroki uśmiech Może ktoś ja potwierdzić?
Odpowiedz
#24
(09-09-2012, 23:35)etelka napisał(a): A jak jest ze słowem vár (czekać), czy może pochodzi od niego polskie słowo warować? jest to moja własna teoria, ale może jest genialna Szeroki uśmiech Może ktoś ja potwierdzić?
chetnie bym potwierdzila ale nie znam sie na tym Smutek
Odpowiedz
#25
(09-09-2012, 22:02)andrasz napisał(a): W każdym razie dla mnie podobne są:
- szerda, csutortok, pentek,

kedd też, bo podobnie jak słowiański wtorek pochodzi od liczebnika '2' [kettő, wtóry].

(09-09-2012, 22:02)andrasz napisał(a): - tolmacs (tłumacz),
- bika (byk),

to akurat są turkizmy, które trafiły nie tylko do węgierskiego, ale i do słowiańskich, a w przypadku tolmács - również i niemieckiego [dolmetschen 'tłumaczyć'].

(09-09-2012, 22:02)andrasz napisał(a): - ebed (obiad),

objadać się. Oczko
i vacsora też. Uśmiech i uzsonna, choć tu trochę się znaczenie przesunęło ku wieczorowi [bo słowiański odpowiednik wiąże się z jugiem, czyli południem, a nie podwieczorkiem].


(09-09-2012, 22:37)Ribizli napisał(a): Nadal nie rozumiem i nie widze podobienstwa miedzy uborka i ogorek
te dwa slowa w ogole nie sa podobneSmutek

Węgrzy najprawdopodobniej zapożyczyli to słowo z języków południowosłowiańskich [które z kolei zapożyczyły z greki], gdzie zaczyna się ono od u-, a nie - jak w polskim - od o-. słowo to pierwotnie zapożyczono do węgierskiego z tym -g-, które jednak w wyniku rozpodobnienia względem końcowego -k zmieniło miejsce swojej artykulacji i przyjęło postać b.

w sumie różnica między g i b wcale nie jest taka duża - obie te głoski są wymawiane w ten sam sposób [obie są zwarte] i obie są dźwięczne. różnią się tylko miejscem artykulacji właśnie [g jest miękkopodniebienne, a b - dwuwargowe].

a rozpodobnienie polega na tym, że czasem, kiedy w wyrazie mamy dwie podobne głoski - w tym wypadku różniące się jedynie dźwięcznością g i k [ugorka] - to jedna z nich zmienia swoją wymowę, żeby wyraz był bardziej "urozmaicony fonetycznie". tutaj proces ten jest opisany na przykładzie polskich gwar.

przy okazji ciekawostka - pierwotna pisownia to "ogurek", ale przy okazji normalizacji naszej pisowni w międzywojniu stwierdzono, że to warzywo wymienia się na górę i uchwalono, że jedynym poprawnym zapisem jest zapis przez "ó"... :\


(09-09-2012, 23:00)Ribizli napisał(a): Sama bylam zdziwiona ze patkány rowniez wystepuje w jezyku czeskim i znaczy to samo: szczur

akurat patkány jest najprawdopodobniej również pochodzenia greckiego i oznaczało pierwotnie dosłownie "poncką mysz". ale to jest Wanderwort ["słowo błąkające się po językach"?] i ciężko dokładnie stwierdzić, kto od kogo zapożyczył.
: Ɔ(X)И4M :
Odpowiedz
#26
Cytat:
(09-09-2012, 22:37)Ribizli napisał(a): Nadal nie rozumiem i nie widze podobienstwa miedzy uborka i ogorek
te dwa slowa w ogole nie sa podobneSmutek

Węgrzy najprawdopodobniej zapożyczyli to słowo z języków południowosłowiańskich [które z kolei zapożyczyły z greki], gdzie zaczyna się ono od u-, a nie - jak w polskim - od o-. słowo to pierwotnie zapożyczono do węgierskiego z tym -g-, które jednak w wyniku rozpodobnienia względem końcowego -k zmieniło miejsce swojej artykulacji i przyjęło postać b.

w sumie różnica między g i b wcale nie jest taka duża - obie te głoski są wymawiane w ten sam sposób [obie są zwarte] i obie są dźwięczne. różnią się tylko miejscem artykulacji właśnie [g jest miękkopodniebienne, a b - dwuwargowe].

a rozpodobnienie polega na tym, że czasem, kiedy w wyrazie mamy dwie podobne głoski - w tym wypadku różniące się jedynie dźwięcznością g i k [ugorka] - to jedna z nich zmienia swoją wymowę, żeby wyraz był bardziej "urozmaicony fonetycznie". tutaj proces ten jest opisany na przykładzie polskich gwar.

przy okazji ciekawostka - pierwotna pisownia to "ogurek", ale przy okazji normalizacji naszej pisowni w międzywojniu stwierdzono, że to warzywo wymienia się na górę i uchwalono, że jedynym poprawnym zapisem jest zapis przez "ó"... :\


(09-09-2012, 23:00)Ribizli napisał(a): Sama bylam zdziwiona ze patkány rowniez wystepuje w jezyku czeskim i znaczy to samo: szczur

akurat patkány jest najprawdopodobniej również pochodzenia greckiego i oznaczało pierwotnie dosłownie "poncką mysz". ale to jest Wanderwort ["słowo błąkające się po językach"?] i ciężko dokładnie stwierdzić, kto od kogo zapożyczył.
Dzieki za wytlumaczenie! O to mi wlasnie chodzilo! Uspokoilam sie i w koncu moge isc spac! Dobranoc wszyskim!
Odpowiedz
#27
(09-09-2012, 23:35)etelka napisał(a): A jak jest ze słowem vár (czekać), czy może pochodzi od niego polskie słowo warować? jest to moja własna teoria, ale może jest genialna Szeroki uśmiech Może ktoś ja potwierdzić?

z vár jest o tyle ciekawie, że w obu znaczeniach ['zamek' i 'czekać'] można znaleźć polskie odpowiedniki, odpowiednio "warowny" i "warować", niestety jednak, wyrazy te nie są ze sobą spokrewnione.

polskie "warować", "warowny", "warownia" itd. pochodzą od germańskiego czasownika, którego obecny odpowiednik niemiecki brzmi währen 'trwać' i wiąże się np. z wyrazem "gwarancja" [w sensie 'coś trwałego', 'coś, na czym można się oprzeć'].

węgierski czasownik vár pochodzi natomiast z okresu praugryjskiego [czyli jest częścią rdzenną słownictwa węgierskiego] [mansyjskie ōr- 'czekać', a węgierski rzeczownik vár jest zapożyczeniem perskim.
: Ɔ(X)И4M :
Odpowiedz
#28
Jeszcze dwa zapożyczenia z węgierskiego: "deresz", oznaczające konia szarej maści (jak na zdjęciu, które umieściłem w swoim poście pod wątkiem o północnych Węgrzech); to żywcem przejęte słowo deres. Drugie to "dobosz" (węg. dobos).
Odpowiedz
#29
Słowa związane z gospodarstwem domowym, rolnictwem, ogrodnictwem Węgrzy zapożyczyli od Słowian, a nie odwrotnie. Nie popadajmy w przesadę.
Odpowiedz
#30
Tak, a my od nich te od wojskowości. Przykłady padły już wcześniej, a ja dodam jeszcze szyszak od węg. sisak. W węgierskim to słowo jest używane również współcześnie w znaczeniu kasku np. motocyklowego czy na budowę.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Kursy języka węgierskiego w Polsce fvg 38 35,199 06-12-2023, 14:20
Ostatni post: Waldek
  Nauka węgierskiego online poimandres 1 3,952 12-10-2023, 14:24
Ostatni post: au-iv-385223
  Kursy węgierskiego w Budapeszcie Marmur 0 3,002 05-09-2019, 11:27
Ostatni post: Marmur
  Letni Kurs języka węgierskiego Kardasz 2 2,960 13-12-2017, 18:20
Ostatni post: Sztasek
  Pytanie dotyczące gramatyki języka węgierskiego. fuggveny 0 3,485 20-02-2015, 23:09
Ostatni post: fuggveny



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości