Forum Węgierskie

Pełna wersja: Polak za granicą - z przymrużeniem oka.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Taki luźny offtopic watek, jak to czasami, niechcący, słuchając naszych pobratymców można się rozluźnić. Zaczynam:

On i 2 one, na oko każda osoba + 70, kawiarnia.
Zamawiają: Dwa palce do góry (dla Pań) eKspresso, dla niego bir (OK ujdzie).
Po dostawie na stolik konsternacja: "i ja mam się tym czymś napić?"
(04-08-2015, 21:58)gbodek napisał(a): [ -> ]Taki luźny offtopic watek, jak to czasami, niechcący, słuchając naszych pobratymców można się rozluźnić. Zaczynam:

On i 2 one, na oko każda osoba + 70, kawiarnia.
Zamawiają: Dwa palce do góry (dla Pań) eKspresso, dla niego bir (OK ujdzie).
Po dostawie na stolik konsternacja: "i ja mam się tym czymś napić?"

Zapewne zgodnie ze zwyczajem dostarczono duplo eszpresszó - według starych zasad było to 50 ml kawy.
Dzisiaj niektórzy twierdzą że powinno być od 25 do 30 ml kawy.
Dla mnie ta ilość to jednak szimpla.
(04-08-2015, 21:58)gbodek napisał(a): [ -> ]On i 2 one, na oko każda osoba + 70, kawiarnia.
Zamawiają: Dwa palce do góry (dla Pań) eKspresso, dla niego bir (OK ujdzie).
Po dostawie na stolik konsternacja: "i ja mam się tym czymś napić?"

ciepłym birem nie da się ugasić pragnienia ... Szeroki uśmiech
schłodzone Piwo OK
Co do niuansów językowych to nieraz gorzej bywa, angielskiego każdy się 10 lat uczy, a potem w telewizji piszą "Muzyka live", a spikerzy czytają to "muzyka lajf".
Ja to się uśmiałem w hercegowińskich wodospadach Krawica (czy jakoś tak podobnie od krawca) - piękne miejsce, tylko że ludzi kupa, 1 szt./m2 i na koniec dwie panie robią zdjęcia ze schodków przy wyjściu, jedna mówi: Patrz, kochana, jak pięknie! Tak cudnie będzie w raju! Tylko tam nie będzie takiego tłoku. (Mówione na poważnie, a ja o mało nie prychnąłem ze śmiechu).
Na ulicy w Hercegowinie same ap@rtamenty dla turystów, tabliczki rejestracyjno-koncesyjne identyczne na każdym budynku - niebieskie, napis SOBE (chyba pokoje, jak znam węgierski) albo H0TEL (wiadomo). Pani do koleżanki: Mieszkamy na ulicy Sobe.
Na praskim cmentarzu (też blondynka, czytając z marmurowych tablic): Marchulova, Kohoutkowa, Husova... OVA to u nich popularne chyba tak, jak u nas SKI na końcu nazwiska. Przypomniała mi się wtedy Jajemżanka, chyba każdy słyszał ten cienki dowcip.
u Czechów i Słowaków te OVA nie tyle jest popularne, ale generalnie tak musi się kończyć nazwisko kobiety według ich gramatyki. I oni tak odmieniają nawet zagraniczne nazwiska: słyszałem wielokrotnie typu Nicole Kidmanova, Angela Merkellowa, Kopaczowa... Oczko
(08-08-2015, 13:13)eplus napisał(a): [ -> ](...)Ja to się uśmiałem w hercegowińskich wodospadach Krawica (czy jakoś tak podobnie od krawca) - piękne miejsce, tylko że ludzi kupa, 1 szt./m2 i na koniec dwie panie robią zdjęcia ze schodków przy wyjściu, jedna mówi: Patrz, kochana, jak pięknie! Tak cudnie będzie w raju! Tylko tam nie będzie takiego tłoku. (Mówione na poważnie, a ja o mało nie prychnąłem ze śmiechu).
(...)

Te wodospady to Kravica Uśmiech ludzi wcale nie aż tak dużo, gorzej w Budvie... Uśmiech
Stoimy w Egerze na Széchenyi utca pod jakąś knajpką i komentujemy jadłospis. Młodzieniec ( ok. 20 lat) słysząc język polski przeprasza nas i pyta gdzie i co można tutaj zjeść. Mówimy wszędzie i wskazujemy polskie menu. Widząc autentyczne zdziwienie mówimy, że w prawie każdym ważniejszym lokalu jest menu po polsku. Na to młodzieniec: A ja tu już drugi dzień "głodem handluję".
Niektóre rzeczy są tak proste, że najtrudniej je zauważyć.
[Obrazek: 2779ab56a12b8c41.jpg]

[Obrazek: 62a0b1fe9d2deab5.jpg]

To Kravica. Nie jestem już ciekawy, jak jest w Budvie. Szeroki uśmiech Ale zastanawiam się nadal, jak dużo ludzi będzie w raju. Oczko
Podejrzewam, że do tego zastanawiania się życia Ci braknie. Ale przynajmniej będziesz miał na stare lata niemęczące zajęcie - oczywiście obok wspominania tych wszystkich eskapad i tych pięknych widoków.
A na koniec zamierzam sam zwiększyć ten rajski tłok o +1. Oczko
Stron: 1 2 3