09-07-2017, 19:44
Dwa tygodnie temu wszystko działało i trudno było przejść trawnikiem, po alejkach też chodziło się gęsiego .
Zdjęcie zrobione niedługo po otwarciu, po południu wnuczek ginął mi w tłumie.
To był mój pierwszy pobyt w Egerze w sezonie i jednak w dalszym ciągu będę tam jeździł wczesną wiosną lub jesienią
Zdjęcie zrobione niedługo po otwarciu, po południu wnuczek ginął mi w tłumie.
To był mój pierwszy pobyt w Egerze w sezonie i jednak w dalszym ciągu będę tam jeździł wczesną wiosną lub jesienią