28-08-2018, 16:35
Witam.
Mam jakąś korespondencję z Węgier (W zasadzie nie ja, tylko właściciel pojazdu który obecnie jeszcze jej nie odebrał) i domyślam się, że jest to mandat z urlopu sprzed 2 tygodni.
Moi drodzy, czy ktoś wie jak wygląda w praktyce ściągalność tych mandatów?
Czy ktoś z was po prostu nie zapłacił i tyle?
Proszę o odpowiedź osoby które rzeczywiście wiedzą, a nie wydaje im się, że przyjdzie komornik potem itp. bo wiadomo, że w przypadku jednych krajów ściągną, a innych nie.
Ja a tym bardziej właściciel na Węgry w najbliższych latach się nie wybieramy, więc sytuacji, że każą zapłacić na miejscu przy kolejnej wizycie nie biorę pod uwagę.
Mam jakąś korespondencję z Węgier (W zasadzie nie ja, tylko właściciel pojazdu który obecnie jeszcze jej nie odebrał) i domyślam się, że jest to mandat z urlopu sprzed 2 tygodni.
Moi drodzy, czy ktoś wie jak wygląda w praktyce ściągalność tych mandatów?
Czy ktoś z was po prostu nie zapłacił i tyle?
Proszę o odpowiedź osoby które rzeczywiście wiedzą, a nie wydaje im się, że przyjdzie komornik potem itp. bo wiadomo, że w przypadku jednych krajów ściągną, a innych nie.
Ja a tym bardziej właściciel na Węgry w najbliższych latach się nie wybieramy, więc sytuacji, że każą zapłacić na miejscu przy kolejnej wizycie nie biorę pod uwagę.