07-06-2016, 19:28
(07-06-2016, 18:10)grzesiuu napisał(a): Chodziło mi o strach związany z terroryzmem...
Jeździłem przez Bośnię i Hercegowinę (muzułmanie) w czasach gdy można było spotkać tablice "uwaga miny", gdzie w Mostarze w samym centrum miasta, przy słynnym tureckim moście, mogłeś kupić kałacha, gdzie niektóre opinie na forach były, delikatnie mówiąc, znacznie drastyczniejsze i jak widzisz i ja, i moja rodzina, jak również wielu znajomych, którzy pojechali za moją poradą, głównie do Czarnogóry, wróciło z wakacji zadowolonych, by nie rzec zachwyconych