Magiczne słowo!
Jesteśmy od kilku dni w Mezőkövesd, dzisiaj wybraliśmy się do Tesco (deszcz i czas na zakupy. Wyjechaliśmy z Zsóry autobusem, wysiedlismy w centrum, i tak na "azymut" ruszylismy w deszczu w stronę marketu. No i zgubiliśmy się, podeszliśmy do Węgra stojącego za ogrodzeniem i zapytaliśmy o Tesco. Chyba był zdziwiony, zapytał po niemiecku czy rozumiemy w tym języku, ja odpowiedziałem,"lendiel" - Węgier zapytał l.endiel? - ja potwierdziłem, on wszedł do domu - myślałem że ktoś rozumie po polsku - zaraz wrócił i pokazuje nam że nas podiezie samochodem do Tesco. Magiczne słowo lendiel dalej działa na Węgrzech, podziękowaliśmy po węgiersku
Jesteśmy od kilku dni w Mezőkövesd, dzisiaj wybraliśmy się do Tesco (deszcz i czas na zakupy. Wyjechaliśmy z Zsóry autobusem, wysiedlismy w centrum, i tak na "azymut" ruszylismy w deszczu w stronę marketu. No i zgubiliśmy się, podeszliśmy do Węgra stojącego za ogrodzeniem i zapytaliśmy o Tesco. Chyba był zdziwiony, zapytał po niemiecku czy rozumiemy w tym języku, ja odpowiedziałem,"lendiel" - Węgier zapytał l.endiel? - ja potwierdziłem, on wszedł do domu - myślałem że ktoś rozumie po polsku - zaraz wrócił i pokazuje nam że nas podiezie samochodem do Tesco. Magiczne słowo lendiel dalej działa na Węgrzech, podziękowaliśmy po węgiersku