Przyjrzałem się tabeli i widzę, że molowo anionów jest 63,39 mmol/l, a kationów - 63,44. Woda powinna więc "kopać" - ładunkiem ujemnym. A poważnie to chyba suma zaokrągleń dała taką różnicę.
Edit: ładunkiem dodatnim, bo kation dąży do katody. A katoda ma minusa, czyli kationy mają plusa! To taka zmyłka, jak z kompasem, południowy biegun igły wskazuje północ. Czy jakiś gimnazjalista mógłby potwierdzić?
Edit: ładunkiem dodatnim, bo kation dąży do katody. A katoda ma minusa, czyli kationy mają plusa! To taka zmyłka, jak z kompasem, południowy biegun igły wskazuje północ. Czy jakiś gimnazjalista mógłby potwierdzić?