10-01-2016, 20:13
Sztasek dzięki za szybką odpowiedź :-) .Jak będziesz miał jakieś informacje z Twojego koła, to podeślij tu na forum - ewentualnie czy mógłbyś podlinkować stronkę www koła do którego jesteś zapisany(jeśli oczywiście koło taką prowadzi). Z tą licencją na wszystkie wody to chodziło mi o takie rozwiązanie, w którym zapisałbym się do dowolnego koła na Węgrzech i wykupił składkę roczną za X HUF, która by pozwalała mi łowić na rzekach we wszystkich komitatach Węgier - tak abym gdziekolwiek nie pojadę nie musiał się martwić o opłaty. Jeżeli natomiast MOHOSZ takiej ogólnozwiązkowej składki nie oferuje, to najbardziej interesowała by mnie możliwość wykupienia pozwolenia na Balaton + okołobudapesztański kawałek Dunaju + możliwość wykupienia pozwoleń na daną wodę w dowolnej innej części Węgier po cenie takiej, jaka obowiązuje dla członków Związku a nie dla turystów(opłaty dla turystów zwykle wychodzą drożej). Wspomniałeś,że jest trudno zapisać się do koła w Budapeszcie. Czy oni tam mają jakieś swoje dodatkowe procedury(wewnętrzny egzamin itp), czy może poprostu nie wpuszczają obcych. Jak wogóle wygląda procedura wstąpienia do koła na węgrzech. Czy to kwestia tylko opłaty składki i pokazania ważnej karty wędkarskiej, czy może coś jeszcze trzeba załatwić.
I jeszcze jedno...Czy Ty chcąc uzyskać węgierską kartę wędkarską i wstępując do MOHOSZ musiałeś polską kartę wędkarską tłumaczyć na węgierski/uwierzytelniać w MSZ, czy może pokazywałeś tylko polski dokument i został on uznany??
I jeszcze jedno...Czy Ty chcąc uzyskać węgierską kartę wędkarską i wstępując do MOHOSZ musiałeś polską kartę wędkarską tłumaczyć na węgierski/uwierzytelniać w MSZ, czy może pokazywałeś tylko polski dokument i został on uznany??