No i objechaliśmy, sobota-niedziela z n0clegiem w namiocie, burza z piorunami też była o 4 nad ranem w niedzielę, ale bez wichury i nie zalało nas. Poza tym pogoda dopisała, był fajny chłodek.
Ludzi dużo, zwłaszcza w sobotę, bo była lepsza prognoza na ten dzień.
Wieczorem był na kąpielisku koncert, w którym uczestniczyliśmy mimo woli.
Tablica pamiątkowa przy Rakoczi utca wyczyszczona, jakby mieli coś świeżego wieszać, ale w sobotę ani w niedzielę rano żadnego ruchu nie zauważyłem.
Kwiaciarnia była zamknięta, ale może ktoś z Krosna tym razem wykaże się refleksem?
Spotkaliśmy się z McMichaelem - dziękuję za kawę i wymianę doświadczeń, okazało się, że mamy wspólnych znajomych w wielkim świecie.
Pozdrawiam też sąsiedzką ekipę z Brzozowa - pretekstem do nawiązania znajomości było pożyczenie... tym razem nie soli, ale pompki. Potem była długa dyskusja na bliskie nam tematy techniczne połączona z degustacją znakomitych trunków - dziękuję za zaproszenie! Może czasem zaglądacie na forum?
Ludzi dużo, zwłaszcza w sobotę, bo była lepsza prognoza na ten dzień.
Wieczorem był na kąpielisku koncert, w którym uczestniczyliśmy mimo woli.
Tablica pamiątkowa przy Rakoczi utca wyczyszczona, jakby mieli coś świeżego wieszać, ale w sobotę ani w niedzielę rano żadnego ruchu nie zauważyłem.
Kwiaciarnia była zamknięta, ale może ktoś z Krosna tym razem wykaże się refleksem?
Spotkaliśmy się z McMichaelem - dziękuję za kawę i wymianę doświadczeń, okazało się, że mamy wspólnych znajomych w wielkim świecie.
Pozdrawiam też sąsiedzką ekipę z Brzozowa - pretekstem do nawiązania znajomości było pożyczenie... tym razem nie soli, ale pompki. Potem była długa dyskusja na bliskie nam tematy techniczne połączona z degustacją znakomitych trunków - dziękuję za zaproszenie! Może czasem zaglądacie na forum?