heh jutro już do Bratysławy potem Katowice
kolejne zakupejszyn: bluzy, bluzki (damskie i męskie z napisami Budapest sztuk 4), kolejne pasty paprykowe - w słoikach również, magnesy (najbardziej podobały mi się 2 papryki ukształtowane w serce, a w środku jakiś obiekt np. parlament), kubki bardzo ładne - na kubku nazwy ważnych zabytków Budapesztu i papryka po środku tych nazw, torby - można na zakupy użyć i nie tylko z wizerunkiem parlamentu sztuk 2, jakieś 2 łyżki drewniane z napisem Hungary i Budapest ze ściereczką na prezent, 2 piwa: Soproni i Borsodi - choć nie wiem czy są ichniejsze, ale kupione tutaj za resztę kasiory 25 Rudików
P.S. Paczek Rudików!!!, a w każdej 5 sztuk 31-gramowych Rudiczków (marki Budget ze Spara) kochanych i najsmaczniejszych na świecie! Mniejsza ilość Rudziczków na prezenty większa dla kuracji nadżerek w moim żołądku hahahaha
Więcej "grzechów" nie pamiętam i dobrze, że wracam bo drożyzna tutejsza okropna jest.
kolejne zakupejszyn: bluzy, bluzki (damskie i męskie z napisami Budapest sztuk 4), kolejne pasty paprykowe - w słoikach również, magnesy (najbardziej podobały mi się 2 papryki ukształtowane w serce, a w środku jakiś obiekt np. parlament), kubki bardzo ładne - na kubku nazwy ważnych zabytków Budapesztu i papryka po środku tych nazw, torby - można na zakupy użyć i nie tylko z wizerunkiem parlamentu sztuk 2, jakieś 2 łyżki drewniane z napisem Hungary i Budapest ze ściereczką na prezent, 2 piwa: Soproni i Borsodi - choć nie wiem czy są ichniejsze, ale kupione tutaj za resztę kasiory 25 Rudików
P.S. Paczek Rudików!!!, a w każdej 5 sztuk 31-gramowych Rudiczków (marki Budget ze Spara) kochanych i najsmaczniejszych na świecie! Mniejsza ilość Rudziczków na prezenty większa dla kuracji nadżerek w moim żołądku hahahaha
Więcej "grzechów" nie pamiętam i dobrze, że wracam bo drożyzna tutejsza okropna jest.