Dzięki za tą wypowiedź.
Z tym ubóstwem to raczej chodziło o to, że te "sklepiki" prezentowały towar o stosunkowo małej wartości.
Dlatego pytałem, czy taki zwyczaj wystawiania 1/2 kg pomidorów i 15 fig na sprzedaż występuje równiż w innych regionach.
Bo z mozliwoscią zaopatrzenia się w ziemniaki czy inne produkty w ilościach wiekszych bądź hurtowych to się i w Austrii spotkałem.
Z tym ubóstwem to raczej chodziło o to, że te "sklepiki" prezentowały towar o stosunkowo małej wartości.
Dlatego pytałem, czy taki zwyczaj wystawiania 1/2 kg pomidorów i 15 fig na sprzedaż występuje równiż w innych regionach.
Bo z mozliwoscią zaopatrzenia się w ziemniaki czy inne produkty w ilościach wiekszych bądź hurtowych to się i w Austrii spotkałem.