20-09-2012, 9:15
Pozwolę sobie umieścić jeszcze parę fragmentarycznych informacji o kąpielisku Debreczynie, gdyż widzę, że w liście kąpielisk termalnych zaznaczony jest on na czerwono. (pisałem z myślą o wzbogaceniu działu o kąpieliskach termalnych, ale cóż - niech się dzieje wola Moda)
W Debreczynie są 2 kąpieliska polecane przez informację turystyczną. Mieszczą się obok siebie: link do map google
http://maps.google.pl/maps?ll=47.552252,...l&t=h&z=17
To białe okrągłe to Elmeny Mediterran czyli rozrywkowe, te czerwone dachy z koniczynką u góry na lewo ( kierunek NW) to Gyogy Termal - lecznicze. Aquaticum furdo to wspólna chyba część nazwy. Samochody parkuje się na leśnych dróżkach na prawo od basenów (tzn. na wschód).
W Elmeny nie byłem, wygląda interesująco. Gyogyfurdo jest stosunkowo tanie i można płacić kartą. Większość basenów jest w piwnicach budynku, na zewnątrz jest wspomniana "koniczynka" - odkryty basen z biczami. Zdecydowanie atmosfera jest spokojniejsza niż w kąpielisku rozrywkowym - na plus że znacznie mniej wrzasku i pisku, na minus - że trzeba się napatrzeć na reumatyków, staruszków itp. kuracjuszy (wiem, to niepoprawność polityczna), ale cóż - takie życie, za parę lat pewnie samemu trzeba będzie z konieczności, a nie dla rozrywki moczyć własne gnaty. Jeśli wpierw się dożyje... Minusikiem może być też wystrój przypominający Warszawę Centralną i brak straganów z przekąskami, jednak moja żona uwielbia rozkładać torby i robić kanapki szczególnie tam, gdzie jest to zakazane. Załączam jeszcze parę zdjęć, przepraszam za paski na oczach, ale wstawiam na fotosika i nie chcę, żeby to latało gdzieś po świecie.
z zewnątrz
piwnice
koniczynka
hol
W Debreczynie są 2 kąpieliska polecane przez informację turystyczną. Mieszczą się obok siebie: link do map google
http://maps.google.pl/maps?ll=47.552252,...l&t=h&z=17
To białe okrągłe to Elmeny Mediterran czyli rozrywkowe, te czerwone dachy z koniczynką u góry na lewo ( kierunek NW) to Gyogy Termal - lecznicze. Aquaticum furdo to wspólna chyba część nazwy. Samochody parkuje się na leśnych dróżkach na prawo od basenów (tzn. na wschód).
W Elmeny nie byłem, wygląda interesująco. Gyogyfurdo jest stosunkowo tanie i można płacić kartą. Większość basenów jest w piwnicach budynku, na zewnątrz jest wspomniana "koniczynka" - odkryty basen z biczami. Zdecydowanie atmosfera jest spokojniejsza niż w kąpielisku rozrywkowym - na plus że znacznie mniej wrzasku i pisku, na minus - że trzeba się napatrzeć na reumatyków, staruszków itp. kuracjuszy (wiem, to niepoprawność polityczna), ale cóż - takie życie, za parę lat pewnie samemu trzeba będzie z konieczności, a nie dla rozrywki moczyć własne gnaty. Jeśli wpierw się dożyje... Minusikiem może być też wystrój przypominający Warszawę Centralną i brak straganów z przekąskami, jednak moja żona uwielbia rozkładać torby i robić kanapki szczególnie tam, gdzie jest to zakazane. Załączam jeszcze parę zdjęć, przepraszam za paski na oczach, ale wstawiam na fotosika i nie chcę, żeby to latało gdzieś po świecie.
z zewnątrz
piwnice
koniczynka
hol