17-06-2013, 20:32
Witam!
Tu Beata i Janusz. Mamy po 52lata,mieszkamy w Dąbrowie Górniczej i Węgry pamiętam z czasów,gdy jeżdziliśmy tam jako opiekunowie kolonijni.Były to czasy gdy widok czekolady w sklepie i dezodorantu BAC powodowało szybsze bicie serca.
Chcieliśmy ok.września wybrać się własnym samochodem w okolice Balatonu.
Może ktoś nam poleci średniej wielkości miejscowość z pensjonatem koło którego mąż będzie łowił ryby a ja na balkonie czytać i spoglądać na wodę.Sielanka!Pozdrawiam serdecznie.
Tu Beata i Janusz. Mamy po 52lata,mieszkamy w Dąbrowie Górniczej i Węgry pamiętam z czasów,gdy jeżdziliśmy tam jako opiekunowie kolonijni.Były to czasy gdy widok czekolady w sklepie i dezodorantu BAC powodowało szybsze bicie serca.
Chcieliśmy ok.września wybrać się własnym samochodem w okolice Balatonu.
Może ktoś nam poleci średniej wielkości miejscowość z pensjonatem koło którego mąż będzie łowił ryby a ja na balkonie czytać i spoglądać na wodę.Sielanka!Pozdrawiam serdecznie.