02-09-2012, 15:19
(02-09-2012, 3:10)Szakali napisał(a): Tyle, że jak mówiłem przeciwne rozwiązanie tj. odbywanie wyroku na Węgrzech mogłoby zaskutkować bardzo negatywną reakcją tego kraju, więc to był naprawdę ciężki wybór z punktu widzenia państwa Madziarów..
no ale on już odbywał ten wyrok na Węgrzech od paru lat i jakoś Azerbejdżan stosunki dyplomatyczne z Węgrami utrzymywał, wojny nie wypowiedział...
ale pewnie reżim azerski przedstawił niedawno węgierskiemu finansową propozycję nie do odrzucenia, więc Bp postanowił przehandlować mordercę i dobić targu z Baku, mimo że można się było domyślić, że mordercę przywitają tam kwiatami, skoro jedna z partii politycznych uznała go wcześniej za człowieka roku i to właśnie za odrąbanie głowy Ormianinowi...
hańba i tyle. zwłaszcza kiedy weźmie się pod uwagę deklarowane przez FIDESZ przywiązanie do obrony chrześcijaństwa, wtrącanie Boga do konstytucji itp.
oczywiście, że konfliktu azersko-ormiańskiego nie można sprowadzać li tylko do kwestii wyznaniowych, ale nie można też na to przymykać oczu.
: Ɔ(X)И4M :