25-11-2014, 15:33
trudno się dziwić - sieć autostrad na Węgrzech jest dość gęsta (choć właściwie niemal wszystkie wychodzą od stolicy), więc jest duża szansa, że ktoś jeżdżący służbowo będzie na nich co chwilę jeździł. A winietka (czy też bajty w systemie) na rok wychodzą taniej, niż kupowanie co jakiś czas