W ramach przeglądu mijającego roku jeszcze kilka fotek.
Helikopter? Nie, ważka. Te insekty licznie pokazywały się nad basenami.
Jakaś topielica wypłoszyła wszystkich z basenu pływackiego:
Napisać, że moje wierne autko nie boi się dziur w drodze, o których wspominali inni, to błąd. Ono ich nie zauważa.
Brodzik "dziecięcy" - jak pisałem, woda w tych rejonach jest naprawdę zimna, więc i chętnych do kąpieli mało.
Rzut oka w lusterko wsteczne - da Bóg, że jeszcze tam kiedyś wrócimy...
Podrowienia dla Piotra - piterka!
Helikopter? Nie, ważka. Te insekty licznie pokazywały się nad basenami.
Jakaś topielica wypłoszyła wszystkich z basenu pływackiego:
Napisać, że moje wierne autko nie boi się dziur w drodze, o których wspominali inni, to błąd. Ono ich nie zauważa.
Brodzik "dziecięcy" - jak pisałem, woda w tych rejonach jest naprawdę zimna, więc i chętnych do kąpieli mało.
Rzut oka w lusterko wsteczne - da Bóg, że jeszcze tam kiedyś wrócimy...
Podrowienia dla Piotra - piterka!