Witam wszystkich serdecznie
Myślę zabrać dziewczynę na Węgry (ogólnie uwielbiamy podróże itd.) Wszystko pięknie, fajnie ale chciałbym się Was czegoś poradzić. Bo tak ogólnie to trochę się boimy... Ja mam 19 lat, samochód niby swój (tylko ja nim jeżdżę, ale ogólnie zarejestrowany na ojca) i boję się, żeby się nie popsuł, ponieważ ma już swoje lata, ale jest bardzo zadbany, takiego ciężkiego znaleźć... Mieszkamy w Rzeszowie, więc na Węgry jest stosunkowo blisko, tylko problem w tym, że boimy się zatrzymania przez policję, jakiejś usterki w aucie itd. Mam pytanie, co o takim czymś sądzicie? Byliśmy ostatnio 100 km w jedną stronę, ale to w Polsce... a tam jest trochę strach, jakby nie daj Boże coś nawaliło. Jak myslicie, warto zrealizowac swoje marzenie i pojechac? P.S podróz byłaby w tajemnicy, bo rodzice by nas nie puscili. Tak czy siak jade i tak w tym roku na Wegry, tylko ze z rodzicami i znajomymi, ale z dziewczyna byloby sto razy lepiej, wiadomo
A jesli juz jechac, to z czym trzeba byc przygotowany? ( nie ukrywam, ze jesli nie tam, to na pewno wybierzemy sie do Bardejova, albo Preszowa
Pozdrawiam.. A - cel podrozy to mialby byc Sarospatak, albo dalsza Nyigregyhaza (ta opcje bym preferowal...) A i podroz mialaby dotyczyc jednego dnia..


