Dzień Kobiet

[mordimer]

Wyczuwam sarkazm... trafiłeś więc kulą w płot, bo juz od jakiegoś czasu pracują... pomyliłeś także adres, bo nie ja jestem orędownikiem równouprawnienia a dodam jedynie, ze kobietami jest np.spory odsetek skazanych za zabójstwa, rozboje i oszustwa - widać signum temporis...



Cały art.TUTAJ

[Tudós]

Mordimer, nie było żadnego sarkazmu. Ktoś tu jest przeczulony
Po prostu chodziłem do babskiej szkoły a i na studiach było więcej kobit niż facetów, więc musiałem nie raz, nie dwa walczyć z postulatami tzw.równouprawnienia i na odwrót, w zależności od dnia cyklu :-)
A że jestem Ślązakiem jestem przyzwyczajony raczej do tradycyjnego: Kobieta=3xK: Kinder, kuche, kirche.

[Orvos]

Poprzedni wątek już zamknięty, a chciałem "dać głos". Przede wszystkim dzięki, Tudós, za piękny wiersz Máraiego o kobietach. Ale chciałem zapytać większych ode mnie znawców węgierskiej kultury, czy Węgrzy dzisiaj obchodzą to święto? A jeśli tak, to jakie mają związane z tym obyczaje? Zainteresowało mnie to, bo jestem wielbicielem kobiet (i nie mam tu na myśli kontekstu łóżkowego, choć i on jest miły, ale przede wszystkim sprawy, o których czytałem we wspomnianym wierszu).