30-07-2015, 20:40
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i wskazówki.
Uzbrojony w wiedzę odwiedziłem kąpielisko (bez kwaterowania się w hotelu). Dojazd bez przeszkód, samochód zostawiłem na płatnym (budka przy wjeździe 450Ft/dzień) dużym parkingu GPS N47st 51'15.69" E20st19'49.90". Z parkingu widać hotel więc nie można pomylić kierunku marszu. Trzeba iść drogą ok 200m do betonowego mostku którym wchodzi się do kas. Kas jest dużo ale jak byłem ok.12:30 we wtorek czynna była jedna. Nie sądzę by otwierali więcej bo wizyta na tym kąpielisku jest stosunkowo droga, a na kąpielisku byli raczej bywalcy hotelu (większość w szlafrokach).
Wracając do kas pani kasjerka oczywiście po polsku ani słowa (mimo że na kąpielisku słychać było rodaków więc są tam zapewne częstymi gośćmi) ale to akurat nie dziwi na Węgrzech. Niestety po angielsku też nic. Na szczeście obok miała koleżankę która jej tłumaczyła. W kasie otrzymaliśmy opaski zegarkowe. Z opaską na ręku schodzi się piętro niżej gdzie dla każdej opaski jest szafka otwierana właśnie taką opaską, wśród szafek jest kilka czytników które wyświetlają numer szafki przypisanej do Twojej opaski. Po znalezieniu swojej szafki opaską otwiera się i zamyka zamek (system mniej więcej podobny jak AquaPalace w Hajduszoboszlo z tym że W Hajdu do opasek dzieci nie było szafek). Wokół jest dużo przebieralni. Potem już tylko baseny: część w budynku, część na zewnątrz - przejście albo suchą stopą albo można przepłynąć. Na miejscu dużo normalnych i zdrowotnych basenów z ciepłą lub bardzo ciepłą wodą, zjeżdżalnia dla maluchów i dla większych maluchów (dorośli też mogą zjeżdzać) oraz 2 podesty do skoków z ok. 2 oraz 3 metrów (głębokie dno, więc nawet skacząc na główkę nie trzeba się obawiać utraty zdrowia). Ogólnie wszystko OK, cieszy mało ludzi, dużo ciepłych basenów i ładny widok. W środku jest też restauracja w której kupuje się na opaskę (chyba nie można za gotówkę). Po zakończeniu wizyty, przy wyjściu zwraca się opaskę i płaci za wizytę. Ogólnie miejsce warte polecenia, nie ma tłoku, trochę drogo.
Jeśli nie będzie Wam odpowiadać to kilka kilometrów dalej jest Demjen, też bardzo urokliwe miejsce, tańsze ale znacznie bardziej oblegane. Słyszałem że w zeszłym roku było modernizowane ale nie miałem okazji sprawdzić.
Uzbrojony w wiedzę odwiedziłem kąpielisko (bez kwaterowania się w hotelu). Dojazd bez przeszkód, samochód zostawiłem na płatnym (budka przy wjeździe 450Ft/dzień) dużym parkingu GPS N47st 51'15.69" E20st19'49.90". Z parkingu widać hotel więc nie można pomylić kierunku marszu. Trzeba iść drogą ok 200m do betonowego mostku którym wchodzi się do kas. Kas jest dużo ale jak byłem ok.12:30 we wtorek czynna była jedna. Nie sądzę by otwierali więcej bo wizyta na tym kąpielisku jest stosunkowo droga, a na kąpielisku byli raczej bywalcy hotelu (większość w szlafrokach).
Wracając do kas pani kasjerka oczywiście po polsku ani słowa (mimo że na kąpielisku słychać było rodaków więc są tam zapewne częstymi gośćmi) ale to akurat nie dziwi na Węgrzech. Niestety po angielsku też nic. Na szczeście obok miała koleżankę która jej tłumaczyła. W kasie otrzymaliśmy opaski zegarkowe. Z opaską na ręku schodzi się piętro niżej gdzie dla każdej opaski jest szafka otwierana właśnie taką opaską, wśród szafek jest kilka czytników które wyświetlają numer szafki przypisanej do Twojej opaski. Po znalezieniu swojej szafki opaską otwiera się i zamyka zamek (system mniej więcej podobny jak AquaPalace w Hajduszoboszlo z tym że W Hajdu do opasek dzieci nie było szafek). Wokół jest dużo przebieralni. Potem już tylko baseny: część w budynku, część na zewnątrz - przejście albo suchą stopą albo można przepłynąć. Na miejscu dużo normalnych i zdrowotnych basenów z ciepłą lub bardzo ciepłą wodą, zjeżdżalnia dla maluchów i dla większych maluchów (dorośli też mogą zjeżdzać) oraz 2 podesty do skoków z ok. 2 oraz 3 metrów (głębokie dno, więc nawet skacząc na główkę nie trzeba się obawiać utraty zdrowia). Ogólnie wszystko OK, cieszy mało ludzi, dużo ciepłych basenów i ładny widok. W środku jest też restauracja w której kupuje się na opaskę (chyba nie można za gotówkę). Po zakończeniu wizyty, przy wyjściu zwraca się opaskę i płaci za wizytę. Ogólnie miejsce warte polecenia, nie ma tłoku, trochę drogo.
Jeśli nie będzie Wam odpowiadać to kilka kilometrów dalej jest Demjen, też bardzo urokliwe miejsce, tańsze ale znacznie bardziej oblegane. Słyszałem że w zeszłym roku było modernizowane ale nie miałem okazji sprawdzić.