Cześć, to mój pierwszy post na forum!
Byłem w Budapeszcie pod koniec lutego i miałem okazję stołować się w
Drum Cafe oraz spróbować langosza w Hali Targowej.
Drum Cafe w moim przypadka akurat wypadło bardzo dobrze. Gulyasleves czy langos akurat bardzo smaczne. Potwierdzam, że napiwek doliczony automatycznie, ale obsługa była bardzo miła. Według mnie ceny były dobre patrząc na zaprezentowany poziom.
Langos w hali targowej według mnie był mniej smaczny niż ten z Drum Cafe, bardziej słony, suchy i wydawał mi się zimny. Choć kto wie czy tutaj winna nie była akurat niemiecka wycieczka, która przybyła w to miejsce w tym samym celu co my i po prostu przy patelniach mieli nadmiar pracy. Ceny lepsze niż w Drum Cafe. Ciekawostką jest, że miły pan nas obsługujący na początku dogadywał się ze mną po angielsku (mój łamany węgierski nie sprawiał dobrego wrażenia, ale dopiero się uczę!
), ale gdy usłyszał prowadzoną w międzyczasie rozmowę po polsku pomiędzy nami, sam zaczął do nas mówić całkiem zrozumiałą polszczyzną.