Handel w niedziele, zamknięte sklepy
#11
(15-07-2024, 14:21)TomekM napisał(a): Napisałem, żeby wziąć 'co się da', tzn. rzeczy, którym ciepło, podróż nie przeszkadza....
Od 7 lat jeżdzę i za każdym razem biorę z domu więcej (tego co się da), żeby na wakacjach jak najkrócej być sklepie, nie tracić czasu na oglądanie każdej półki i szukanie co trzeba, co ile kosztuje itp.
Ja do lodówki turystycznej biorę jakiś prowiant na pierwsze 2 Max 3 dni żeby nie myśleć o zakupach ewentualnie pieczywo kupić.
Odpowiedz
#12
(15-07-2024, 14:29)Pompa@ napisał(a): Ja do lodówki turystycznej biorę jakiś prowiant na pierwsze 2 Max 3 dni żeby nie myśleć o zakupach ewentualnie pieczywo kupić.

Dla siebie i dla dzieciaków?
Jeździsz z kilkulatkami?
Odpowiedz
#13
(15-07-2024, 15:25)Slavekk napisał(a): Dla siebie i dla dzieciaków?
Jeździsz z kilkulatkami?

Kiedyś po inne lata to we trójkę ale ostatnimi latami to raczej we dwoje ponieważ mój kilku latek osiągnął pełnoletniość i któryś rok z rzędu tylko na majówkę dal się namówić na Węgry
Odpowiedz
#14
Haha najpopularniejszy wątek ostatniego roku (wielkie gratulacje dla założycielki), więc też się dołożę:
1. rzeczy do jedzenia na pierwszy dzień oczywiście bierzemy z domu, żeby nie tracić czasu przed basenami
2. ser żółty, masło i cukier na cały wyjazd, bo tam zawsze były drogie i nie sądzę, żeby to się zmieniło, a w pandemii w dodatku chyba obowiązywały kartki na żywność Oczko
3. pieczywko kukurydziane obowiązkowo uzupełnialiśmy na miejscu, wiem, że nikomu nie jest obojętne - jedni je uwielbiają, inni się brzydzą
4. zakupy w markecie obowiązkowo, żeby coś przywieźć z podróży, ale raczej nie w Lidlu, bo kiełbasy Pikok, słodycze FinCarre i wino Parkside szału w Polsce nie zrobią.
Oczko
Odpowiedz
#15
No cóż, tak to jest, że jeśli kobieta w większym gronie zada jakieś pytanie to rychło się doczeka informacji, że pytanie jest bez sensu i wynika z tego, że ona nie wie jak żyć.

Drzemią w nas facetach nieprzebrane pokłady empatii i na pewno dostanie wiele porad jak żyć (bo przecież sama nie wie).
Szeroki uśmiech Język

PS. To "wino Parkside" mnie zaciekawiło. Pod tą marką znałem tylko wiertarki...  Oczko
Odpowiedz
#16
(16-07-2024, 7:50)Slavekk napisał(a): jeśli kobieta w większym gronie zada jakieś pytanie to rychło się doczeka informacji, że pytanie jest bez sensu i wynika z tego, że ona nie wie jak żyć.


Wie, wie a pytanie to zazwyczaj zasadzka
btw określenie 'jedzonko' jest przeurocze  Szeroki uśmiech 


tapatalk
brak polskich liter
Nie odpowiadam na prywatne wiadomosci - z wielu powodow
Odpowiedz
#17
(16-07-2024, 10:52)ex-komar napisał(a): Wie, wie a pytanie to zazwyczaj zasadzka
btw określenie 'jedzonko' jest przeurocze  Szeroki uśmiech 

??? Nie pokazuje mi sie jedzonko w tym watku... Język
Odpowiedz
#18
(16-07-2024, 5:55)eplus napisał(a): 4. zakupy w markecie obowiązkowo, żeby coś przywieźć z podróży, ale raczej nie w Lidlu, bo kiełbasy Pikok, słodycze FinCarre i wino Parkside szału w Polsce nie zrobią.
Oczko

To jest klucz do zagranicznych wakacji.
Pamiętam, jak dzieci były małe (2-4 lata), zostawały na kwaterze z mamą np. na drzemkę, a ja buszowałem po Tesco w Balatonfured albo w Siofoku i wynajdywałem nieznane i ciekawe smaki Szeroki uśmiech
Niestetyż, w ostatnich latach nie ma już tyle czasu, ale kupuję na szybkości z pamięci  Dodgy swoją drogą po pandemi Tesco strasznie na Węgrzech podrożało... Smutek
Odpowiedz
#19
Na Węgrzech tylko bilety,wejściowki na termy są jeszcze dużo tańsze niż u nas.
Reszta towarów droższa nawet niż w Niemczech czy w Słowcji.
Wiele towarów w Chorwackim Lidlu taniej niż w Niemczech czy w Polsce.
Uwaga na oszukańcze,wyższe  ceny winiet na przejściach granicznych i w internecie.
Nawet na oficjalnej węgierskiej stronie doliczają jakieś opłaty ,albo zaniżają kurs euro.
Obecnie 1€=ok 395ft,a oni liczą po 240 ft .
Z Węgier,poza drobnymi pamiątkami nic się nie opłaca przywozić.
Węgierskie Pick Salami tańsze w polskim Aldi ,albo w Niemczech.
Arbuzy i inne owoce są drogie,podobnie papryka i inne warzywa.
Odpowiedz
#20
Z tym" jedzonkiem" to bym uważał bo w knajpach
gdzie przewija się dużo klientów potrafią resztki
z talerzy przekładać nowym klientom - podejrzałem.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Papierosy (Narodowe Sklepy Tytoniowe, przepisy) julka 22 23,903 03-06-2020, 18:45
Ostatni post: Tomeq
  Święto na Węgrzech i sklepy Pudelek 3 4,123 25-09-2017, 20:46
Ostatni post: Marmur
  sklepy budowlane na Węgrzech Vess 2 5,847 02-06-2017, 7:34
Ostatni post: Marmur
  Dobre sklepy muzyczne na Węgrzech - zna ktoś? Rafał 6 7,116 11-03-2017, 10:42
Ostatni post: slawekm7



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości