res - jedziesz od przejścia w Chyżnem do węgierskiego Parrasapuszta ... tak się składa, że właśnie tędy jechałem. Podróż była bezsrtesowa, nocą i bez winietek. W nocy dobrze sie jedzie, ale to jednak noc, po drodze trochę muliło i dwa razy była przerwa na kawę. Jest jedna mijanka w Niżnej, ale miałem zielone. Nie było innych ograniczeń na Słowacji.
Nie tak dawno pisałem w temacie "Przez Słowację na Węgry - mapa płatnych dróg" > post nr.953.
Ten płatny odcinek R1 od Bańskiej Bystrzycy do Zwolenia łatwo ominąć ... zwykle wybieram ta pierwszą opcję.
1. Jadąc w kierunku Budapesztu zjeżdżasz za stacją benzynową OMV w prawo, podjazd zgodnie z napisem na tablicy w kierunku Kremnicka-Radvan, na górze w lewo, przejeżdżasz wiaduktem nad R1. Drogą równoległą do ekspresówki jedziesz do Zvolen'a, uważać należy przy lotnisku (Sliac), często stoi drogówka.
2. Drugi zjazd to węzeł za stacją benzynową, tylko wcześniej należy zjechać z ekspresówki.
3. Trzecia możliwość, gdy nie zjachałeś w kierunku stacji benzynowej, zjazd na serwis Renault-Volvo i powrót przejeżdżając przez parking drogą jednokierunkową prowadzącą do centrum miasta.
Na Węgrzech od granicy do Budapesztu jechało się dobrze, nie było TIR-ów. Trwają prace drogowe na ekspresówce M2 od węzła Vác, więc w dzień można spodziewać się korków na tym odcinku. Ten odcinek w budowie jest płatny, aby go ominąć należy zjechać z drogi nr.2 w kierunku Vác,Szob na 48 kilometrze.