27-06-2012, 23:52
ja zainteresowałem się jakoś szczególnie akurat Węgrami już po tym, jak wybrałem studia na hungarystyce, więc pewnie trochę "na odwrót".
choć już przed studiami też na Węgrzech byłem, chociaż krótko.
a na hungarystykę poszedłem głównie ze względu na to, że chciałem się spróbować nauczyć jakiegoś "egzotycznego" języka, który jednocześnie byłby niemal na podorędziu, bo w tym samym regionie Europy. chciałem się też uczyć fińskiego [i się uczyłem - na lektoracie], ale linię fińską otwarto na UW dopiero jak już studia magisterskie skończyłem.
jakiś wpływ mogła też mieć rockopera István, a király, którą obejrzałem w tv jeszcze w liceum i która przypadła mi do gustu. :]
choć już przed studiami też na Węgrzech byłem, chociaż krótko.
a na hungarystykę poszedłem głównie ze względu na to, że chciałem się spróbować nauczyć jakiegoś "egzotycznego" języka, który jednocześnie byłby niemal na podorędziu, bo w tym samym regionie Europy. chciałem się też uczyć fińskiego [i się uczyłem - na lektoracie], ale linię fińską otwarto na UW dopiero jak już studia magisterskie skończyłem.
jakiś wpływ mogła też mieć rockopera István, a király, którą obejrzałem w tv jeszcze w liceum i która przypadła mi do gustu. :]
: Ɔ(X)И4M :