13-07-2012, 14:39
(13-07-2012, 14:31)andrasz napisał(a): czy podają cenę coli za 100 ml, a nie szklankę, czy butelkę. Chyba dlatego omijam baseny w Haj-lo i wolę mniejsze ośrodki.
To jest akuart ogólnie przyjęty na Węgrzech system miar Jest tak w zasadzie wszędzie. Na początku faktycznie może być uciążliwy, ale po przyzwyczajeniu się uważam go za nawet lepszy, niż nasz. Sam możesz zadecydować, ile ml wina/soku/wody sobie zażyczyć. W żadnym wypadku nie należy traktować tego jako próbę oszustwa. Po prostu inny system
pani strażak, nie jest źle. Mogli pokazać cenę w forintach i kazać płacić w euro
Masz własną stronę internetową? Pomóż promować Forum Węgierskie!