(14-12-2012, 14:29)kubarze napisał(a): Jeszcze takie pytanie bo cos mnie zaniepokoilo :Niee. "Kanar" sprawdza bilety i może zażyczyć sobie, żebyś udostępnił mu swój bilet na czas kontroli. Kanar niezwłocznie zwraca Ci bilet jak jest wszystko w porządku. To tak na logikę.
Waldek pisal cos w tym temacie przy zestawieniu roznych biletow ze np majac bilet 72 godzin mam go oddac kanarowi . Oddam np przed waznoscia biletu i co wtedy ? Moglibyscie jakos rozwiac te watpliwosci ?
Apropó kanarów, nie wiem czy już nie wspominałem, kiedy ja mieszkałem w Budapeszcie to podczas kontroli można było nabyć bilet u kanara z tym, że kosztował on 100 % więcej i kanar sam go kasował. Czyli ta dopłata to koszty kasowania biletu. Bardzo często kanarzy stosowali tą formę dyscyplinowania podróżnych. Ciekawe jak jest teraz?