a dla mnie po prostu USA nie jest miejscem, ktore chce odwiedzic w najblizszym czasie. Nie to, zebym nie chcial tam jechac, ale chyba bardziej by mi sie podobalo w krajach wschodu (nie bylem w USA - ale za to bylem w Rosji, na Ukrainie czy w Rumunii... wole te kraje od tych na zachodzie Europy].
a z krajow, w ktorych bylem, nie zaluje, ale nie czuje jakiejs bardzo silnej potrzeby powrotu, to chyba bedzie Chorwacja, no i moze Austria (w tej ostatniej bylem tranzytem)
a z krajow, w ktorych bylem, nie zaluje, ale nie czuje jakiejs bardzo silnej potrzeby powrotu, to chyba bedzie Chorwacja, no i moze Austria (w tej ostatniej bylem tranzytem)