30-08-2012, 20:10
W związku z tym, że niecałe dwa tygodnie temu wróciłam z Budapesztu, gdzie nocowałam w Kocsis Szálló, chciałam opisać moje wrażenia
Tak jak już było wspominane - jeżeli macie zamiar zwiedzać Budapeszt całymi dniami, a w hostelu jedynie spać - hostel jest jak najbardziej godny polecenia. Wygląda rzeczywiście jak hotel robotniczy, ale jest czysto, w pokoju jest łazienka i oddzielne wc. W skład wyposażenia pokoju wchodzą lodówka, telewizor (w tym CNN, BBC ), parę małych szafek, 2 duże szafy, stolik i 2 krzesła. Każdy dostaje też po 2 ręczniki oraz komplet pościeli.
Problematyczną kwestią jest jedynie hostelowa kuchnia - a raczej jej brak. Istnieje pomieszczenie szumnie zwane kuchnią, ale nie ma tam nic. Ani jednej łyżki, ani jednej szklanki, talerza czy choćby bezprzewodowego czajnika. W ramach wyposażenia pokoju dostaje się dzbanek oraz 2 szklanki. Jeśli więc weźmiecie ze sobą rzeczy typu zupki chińskie, tak jak my to zaplanowaliśmy na pierwszą kolację (przylot w godzinach wieczornych), to może być problem. Na szczęście pani z recepcji była pomocna chociaż to też zależy od osoby z obsługi.
Na dole w hostelu znajduje się mini knajpa, ale nie korzystaliśmy z niej, więc nie wypowiem się, jakieś 400 m dalej, przy głównej ulicy są sklepy spożywcze.
Jak najbardziej polecam nocleg w tym hostelu, zapewne w przyszłości też z niego skorzystam warto jedynie w swoich planach uwzględnić brak wyposażenia hostelowej kuchni
Tak jak już było wspominane - jeżeli macie zamiar zwiedzać Budapeszt całymi dniami, a w hostelu jedynie spać - hostel jest jak najbardziej godny polecenia. Wygląda rzeczywiście jak hotel robotniczy, ale jest czysto, w pokoju jest łazienka i oddzielne wc. W skład wyposażenia pokoju wchodzą lodówka, telewizor (w tym CNN, BBC ), parę małych szafek, 2 duże szafy, stolik i 2 krzesła. Każdy dostaje też po 2 ręczniki oraz komplet pościeli.
Problematyczną kwestią jest jedynie hostelowa kuchnia - a raczej jej brak. Istnieje pomieszczenie szumnie zwane kuchnią, ale nie ma tam nic. Ani jednej łyżki, ani jednej szklanki, talerza czy choćby bezprzewodowego czajnika. W ramach wyposażenia pokoju dostaje się dzbanek oraz 2 szklanki. Jeśli więc weźmiecie ze sobą rzeczy typu zupki chińskie, tak jak my to zaplanowaliśmy na pierwszą kolację (przylot w godzinach wieczornych), to może być problem. Na szczęście pani z recepcji była pomocna chociaż to też zależy od osoby z obsługi.
Na dole w hostelu znajduje się mini knajpa, ale nie korzystaliśmy z niej, więc nie wypowiem się, jakieś 400 m dalej, przy głównej ulicy są sklepy spożywcze.
Jak najbardziej polecam nocleg w tym hostelu, zapewne w przyszłości też z niego skorzystam warto jedynie w swoich planach uwzględnić brak wyposażenia hostelowej kuchni