Wczoraj wieczorem nie zasunąłem namiotu lekceważąc zwyczaje (chyba na skutek tego grillowania) i jeden wlazł, bo coś w nocy bzyczało. A tak poza tym, to praktycznie komarów nie ma, nie trzeba się oganiać ciągle, na pewno. Spray warto mieć zawsze.
W czerwcu to chyba wszędzie było maksimum, w Sarospataku też nie dawało się wytrzymać. Ale w Boże Ciało w NB już było spokojnie.
W czerwcu to chyba wszędzie było maksimum, w Sarospataku też nie dawało się wytrzymać. Ale w Boże Ciało w NB już było spokojnie.