Wnętrze Smoka. Gdyby nie dzieci szkolne na lekcjach pływania, to byłoby prawie pusto:
Na kąpielisku liście są dokładnie wygrabione, natomiast na kempingu wygrywa chyba nowy trend ekologiczny, że powinny one pozostawać w miejscu, gdzie spadły. Ktoś je tylko trochę poprzemieszczał, tworząc alejki, z których obecnie nie ma chyba żadnego pożytku:
W temacie ekologii pisałem już o solarach i fotowoltaice, o kosach elektrycznych, a teraz jeszcze jedna obserwacja - w bufecie na basenach talerzyki są teraz papierowe, a sztućce - z cieniutkiego liścia drewna. Nie chciałbym wiedzieć, czym to musi być impregnowane, ale ważne są też intencje.
Na kąpielisku liście są dokładnie wygrabione, natomiast na kempingu wygrywa chyba nowy trend ekologiczny, że powinny one pozostawać w miejscu, gdzie spadły. Ktoś je tylko trochę poprzemieszczał, tworząc alejki, z których obecnie nie ma chyba żadnego pożytku:
W temacie ekologii pisałem już o solarach i fotowoltaice, o kosach elektrycznych, a teraz jeszcze jedna obserwacja - w bufecie na basenach talerzyki są teraz papierowe, a sztućce - z cieniutkiego liścia drewna. Nie chciałbym wiedzieć, czym to musi być impregnowane, ale ważne są też intencje.