Na miejscu raczej tanio, np. lokalne owoce kosztuja grosze (i sa duzo slodsze niz w ). Mozna spac albo na kwartirze [nie spalem tam], albo na campingu (jakies 20 hrywni, to akurat nie bylo w samej Odessie)... tylko wtedy trzeba sie przygotowac na brak wygod i wschodni standard (nie wiem, czy taki Ci odpowiada). Aha, uprzedzajac ewentualne pytania - porozumiewanie sie z ludzmi pa ruski albo nawet po polsku - polski i ukrainski sa podobne.
a dojazd - w przypadku auta, jest autostrada dobrej jakosci (Kijow-Odessa), jadac od strony Lwowa wjezdzamy na nia kolo Umania. [droga Lwow-Uman jechalem we fragmentach i nie jest taka, zeby sie nie dalo przezyc]. Ewentualnie mozesz jechac przez Moldawie, ale to wtedy, jak masz wiecej czasu. A, jak Ci szkoda samochodu, to wg mnie byloby troche bez sensu jechac na wschod...
natomiast w przypadku pociagu, tu mozesz wyszukac: http://uz.gov.ua/passengers/timetable/ (strona kolei ukrainskich)
a dojazd - w przypadku auta, jest autostrada dobrej jakosci (Kijow-Odessa), jadac od strony Lwowa wjezdzamy na nia kolo Umania. [droga Lwow-Uman jechalem we fragmentach i nie jest taka, zeby sie nie dalo przezyc]. Ewentualnie mozesz jechac przez Moldawie, ale to wtedy, jak masz wiecej czasu. A, jak Ci szkoda samochodu, to wg mnie byloby troche bez sensu jechac na wschod...
natomiast w przypadku pociagu, tu mozesz wyszukac: http://uz.gov.ua/passengers/timetable/ (strona kolei ukrainskich)