17-07-2014, 13:46
(17-07-2014, 8:25)eplus napisał(a): Każdy kierowca ma trochę inne preferencje - jeden lubi szybką jazdę, drugi - górki i krajobrazy, trzeci chce jak najmniejszym kosztem.
Dokładnie , moje preferencje np to jak najbezpieczniej, czyli jak najmniej dróg gdzie jest bezpośredni kontakt z 'przeciwnikiem' jadącym w odwrotnym kierunku.
Tak wiec wolę dopłacić grosze(bo ile to jest kilkadziesiąt zł w kontekście całego wyjazdu), niż jechać na wiarę że każdy mijany przeze mnie kierowca, jest odpowiedzialny.
Gdzie inna sprawa, zauważyłem że z krajów Czechy/Słowacja/Węgry/Polska - to najwięcej wariatów ostało się niestety u nas.
Szczególnie Węgrzy mnie zdziwili, choć może za mało km zrobiłem by oceniać
Za komuny to oni w tych swoich 'Ładziankach' popierdzielali równo a teraz to nawet pieszych na przejściach przepuszczają