22-08-2016, 12:41
Austriacy i Niemcy zabrali się nagle za trzepanie na granicach. Raz, że o rok za późno. Dwa - że to bezcelowe. Jak znajdą migranta i on powie, że chce azyl, to go nigdzie nie cofną, bo nie mają prawa.
Wczoraj faktycznie widziałem na M1 ostrzeżenia o korku na granicy. Na szczęście jechałem na Bratysławę, a i tak by mi nie przyszło na myśl przekraczać przejść głownymi trasami. Większe problemy miałem w piątek - w związku ze świętem M0 była bardzo przepełniona popołudniem, a na autobanie na Balaton jechało się tempem: do 60 km/h i stop. I tak ciągle. W końcu zjechałem na boczną drogę 7 i tamtędy minąłem kilka węzłów, dalej się rozładowało.
Wczoraj faktycznie widziałem na M1 ostrzeżenia o korku na granicy. Na szczęście jechałem na Bratysławę, a i tak by mi nie przyszło na myśl przekraczać przejść głownymi trasami. Większe problemy miałem w piątek - w związku ze świętem M0 była bardzo przepełniona popołudniem, a na autobanie na Balaton jechało się tempem: do 60 km/h i stop. I tak ciągle. W końcu zjechałem na boczną drogę 7 i tamtędy minąłem kilka węzłów, dalej się rozładowało.