06-01-2017, 10:50
Też raz tam jadłem syr wyprażany około północy, z 10 lat temu. A i dziś rano przejeżdżałem obok, pozdrawiam Sześciu Króli z Nyirbator Termal Kemping! Główna droga na Barwinek czarna i sucha, za Barwinkiem w wielu miejscach lekko zawiana śniegiem i trzeba uważać, gdyby wpaść w to z dużą prędkością, to byłoby nieciekawie. Za Vranovem śniegu mniej, po wjeździe na Węgry prawie go nie widać na polach, w drodze na wschód znów się pojawia, a wiejskie drogi na uboczu bywają nawet zajeżdżone na biało i śliskie. O 6:30 rano termometr przydrożny blisko Tokaju pokazywał -10. Pewnie niedługo zaczną zrywać Szamorodni. hahahaha l)