09-06-2017, 15:34
blackberry , wojti76 - jadąc do Serbii można na skróty i bez winietki. W okresie letnim taka jazda, zwłaszcza w dzień, to spory stres. Wiadomym jest, jak zachowuje się na drodze publicznej i jak jeżdźi niejeden obywatel dawnej Jugosławii. Wkrótce rozpocznie się "inwazja pojazdów" z rejestracjami zachodnimi na węgierskich drogach i można przeżyć horror oglądając wyczyny spieszących się "południowców" na przejście graniczne. W takich dniach tylko podróż po autostradzie daje więcej bezpieczeństwa, chociaż i na autostradach owi kierowcy potrafią jechać w dwurzędzie przez dziesiątki kilometrów nie zachowując bezpiecznej odległości między pojazdami...