15-07-2019, 19:51
(15-07-2019, 16:11)rustin napisał(a): - Możesz podpowiedzieć dlaczego omijasz tak Vranov i Trebisov ? Zawsze jeżdżę przez nie ale może warto pojechać tak jak wrzuciłeś.
- Druga kwestia w sprawie tankowania ON, lepiej zatankować w Barwinku, na wylocie ze słowacji w Słovenske Nove Mesto czy może bez różnicy cenowo i normalnie na Węgrzech ?
- Omijanie tych miasteczek wiąże sie z okresem, gdy słowackie drogi (15 i 79) od Barwinka do Sátoraljaújhely były remontowane. Ograniczenia prędkości, mijanki, korki w okresie letnim szczególnie do czasu, gdy TIR-y mogły krsować po tych drogach... Były miesiące w których TIR-y obowiązkowo kierowano na drogę nr.21 w kierunku Preszów, Koszyce ale i to niewiele pomogło. Wielu Forumowiczów - jadąc na Węgry - już w miejscowości Ladomirowa zjeżdżało z remontowanej drogi jadąc przez Havaj w kierunku Sátoraljaújhely. Nawyki - nie tylko u mnie - pozostały do dziś.
Dojazd do Trebisova prowadzi prostą drogą przez długie-wioski. Nie tylko w dzień, w nocy też na tym odcinku byłem zatrzymywany przez patrol słowackiej policji do kontroli, mimo że jechałem 50km/h. Pretekst: apteczka, żarówki, raz pytali o bezpieczniki ... zawsze mam te rzeczy, zdarzyło mi się nocą wymieniać żarówkę.
- Tankowanie ON. Jeszcze w ubiegłym roku miałem ropniaka. Zwykle tankowałem w Auchan-Krasne do pełna (60 l), bez problemów na tej ilości jechałem 1000 km.
Przed tygodniem na stacji Slovnaft w Trebisovie EVO Diesel=1,38 €/l. Dzisiaj, Miskolc na stacji Auchan ON=376 Ft/l.