Liczba postów: 355
Liczba wątków: 20
Dołączył: 22.08.2015
Reputacja:
167
Kto zwrócił uwagę na podwójne tablice z nazwami miejscowości - po węgiersku i alfabetem runicznym? Wydaje mi się, że jest ich coraz więcej. Podobno to odniesienie do seklerskich tradycji.
Tak się zastanawiam na ile to jest żywa tradycja, a na ile próba reanimacji jakichś wymarłych już genealogii. Coś jak w Polsce ten ruch "rodzimowierski".
pzdr.
Liczba postów: 6,291
Liczba wątków: 11
Dołączył: 21.06.2013
Reputacja:
2,580
Jest sporo informacji o Seklerach... jeśli jesteś temetem zainteresowany, to zacznij teraz, bo to olbrzymi materiał...
O tym ostatnim zdaniu zapomnij, bo to fałszywy trop.
Liczba postów: 355
Liczba wątków: 20
Dołączył: 22.08.2015
Reputacja:
167
Z tym, że ja nie pytam o Seklerów tylko o te tabliczki. O motywacje jakimi się kierują współcześni ludzie.
W Erdely Seklerzy odrzucili 'seklerskość' z półtorej wieku temu, w spisach podają narodowość węgierską.
BTW czy na Węgrzech w czasie spisów ludności mozna, tak jak w Polsce (dopiero od niedawna), podać dwie narodowości?
Byłem na cmentarzu z setkami o ile nie tysiącami nagrobków 'kopjafa' (zdaje się że gdzieś pod Debreczynem), ale śledząc temat zauważyłem, że to wszystko sprawa nowa, tak powiedzmy 20 lat, jakieś środowiska ewidentnie reanimują jakieś przebrzmiałe tradycje. Podobnie nagrobki w kształcie pionowo osadzonej łodzi, oglądałem ich wiele, ale nie było starszego niż powiedzmy 20 lat.
pzdr.
Liczba postów: 104
Liczba wątków: 0
Dołączył: 28.06.2016
Reputacja:
58
Z moich dociekań wynika, że to była forma oznaczania siekierą na desce nazw swoich terytoriów. Nie doszedłem do tego czemu rąbali od prawej do lewej. Czyżby?