28-06-2014, 18:45
Jak byłem od Bożego Ciała do niedzieli, to prognozy zmieniały się dynamicznie - dwa dni przed wyjazdem 2 dni deszczu i 2 słońca, tuż przed startem - 1 i 3, gdy już byłem na miejscu, to przewidziano 4 dni deszczu, a ostatecznie padało 3 godziny - 2h w piątek wieczór i 1h w sobotę, poza tym zachmurzenie 50%, ale i tak nas spaliło. Szkoda czasu na te prognozy.