29-03-2020, 23:16
(29-03-2020, 19:16)eplus napisał(a): U nas jest bardzo podobnie.
No nie zupełnie.
Np. w Polsce wyjazd na swoją działkę w celach rekreacyjnych jest złamaniem tego rozporządzenia.
Wyjście na spacer nie jest zabronione, ale tak to metnie tłumaczyli, jak wolno, a jak nie, że wszyscy się przestraszyli i w ogóle nie wychodzą.
Staszek, a jak na Węgrzech z mszami? bo w Polsce zabronione (w praktyce), kościoły pozamykane dla wiernych.
pzdr.