Sytuacja polityczna Polski i Wegier
#11
(27-01-2016, 14:00)MegaJuzwa napisał(a): (...) Co to zamknietych sklepow w niedziele... Jest to dziwne i nie rozumiem jak to dziala. Jest niby ustawa ktora mowi ze w niedziele sklepy sa zamkniete. Jednak wiekszosc sklepow z tytoniem jest otwarta, a w centrum mozna znalezc wiele sklepow spozywczych tez otwartych. (...)

Handel niedzielny reguluje ustawa CII z 2014.roku o zakazie pracy w niedziele w sektorze handlu detalicznego.(2014. évi CII. törvény a kiskereskedelmi szektorban történő vasárnapi munkavégzés tilalmáról)

Ustawa nie dotyczy godzin pracy:
1. Aptek
2. Sklepów działających na lotniskach z ruchem międzynarodowym
3. Sklepów działających na terenie dworców kolejowych i autobusowych
4. Punktów handlowych na terenie zakładów karnych
5. Działalności handlowej prowadzonej na terenie placówek służby zdrowia
6. Działalności handlowej prowadzonej na rynkach
7. Działalności handlowej prowadzonej na targach/targowikach
8. Stacji benzynowych
9. Działalności handlowej prowadzonej na terenie obiektów wojskowych
10. Usług turystycznych
11. Usług handlowych w miejscach zakwaterowania
12. Działalności usługowej obsługującej handel
13. Gastronomii
14. Sklepów zlokalizowanych na terenach dziedzictwa światowego
15. Działalności hadlowej obsługującej działalność kulturalną i usługi spa

Sklepy mogą być czynne każdego dnia oprócz niedzieli i dni wolnych od pracy w godzinach między 6 a 22.
W niedziele i w dni wolne od pracy są zamknięte.
Wyjąek od tej zasady stanowią 4 niedziele w okresie adventu (sklepy mogą być czynne).
W dniu 24 i 31 grudnia sklepy mogą być czynne w godzinach między 6 i 12.
Dodatkowo sklepy mogą być czynne w jedną, dowolnie wybraną, niedzielę w roku w godzinach między 6 i 22.
Są jeszcze dodatkowe wyjątki:
sklepy sprzedające wyłącznie pieczywo i produkty mleczne mogą być czynne:
* w dni inne niż niedziele i święta w godzinach między 5 i 22
* w niedziele i święta między godziną 5 a 12.

Sklepy sprzedające prasę (maksimum 50 m2 powierzchni handlowej i min 2/3 przychodów pochodzi ze sprzedaźy prasy) i kwiaty (max 150 m2 powierzchni handlowej i min 2/3 przychodów pochodz z handlu kwiatami ciętymi i roślinami ozdobnymi) w niedzielę i święta moga być czynne w godzinach między 6 a 12.
Sklepy w obiektach sportowych mogą być czynne podczas wydarzeń sportowych.

Rozporządzenie rządu może określić inny zakres działania ustawy uwzględniając np. zwyczaje miejscowe, czy potrzebę obsługi ruchu turystycznego.

Sklep, którego powierzchnia handlowa nie przekracza 200 m2 może być czynny w niedziele i dni wolne od pracy jeśli w tym okresie dziłalność handlową będzie prowadził wyłącznie przesiębiorca prywatny, członek firmy prywatnej, albo osoba posiadająca min 1/5 udziałów w przedsięwzięciu lub członek jego rodziny.
Odpowiedz
#12
Całkiem sporo tych wyjątków... A więc jedni stracili, to drudzy musieli zyskać, natura nie lubi próżni... Oczko
A lojalny pracownik dostaje od swojego szefa 20% akcji biznesu, aby mógł w jego zastępstwie niedzielę stanąć za ladą. Oczko Oczko Oczko
Odpowiedz
#13
w realu to wyglada tak
wracamy wieczorkiem w niedziele villanyi ut. znad jeziorka
w knajpach czarno od luda a pic sie chce
wiec pukasz w szybe sklepu panna otwiera i po klopocieOczko
czyli sklep zamkniety a jednak otwarty

Tapniete z xperii
Odpowiedz
#14
Ja to znam z mojego miasteczka, na przedmieściu był kiosk spożywczo-gospodarczy z koncesją na piwo i oczywiście okolicznym dewotom przeszkadzało, że w lecie jest otwarty aż do dziesiątej i że jest lokalnym ośrodkiem kulturalnym, bo była tam też altanka. Więc przyjechała leśna policja i tak się skończyła ta ptasia audycja. Ale po takiej nauczce właściciel zaczął zamykać kiosk o przepisanej godzinie, po czym wraz z klientami zasiadał w altance, a pod stołem miał skrzynkę piwa. Gdy krata się opróżniła, sklepikarz incognito udawał się przez drzwi służbowe do środka, aby wymienić na pełną i imprezka trwała, tym razem zgodnie z prawem lokalnym. Oczko
Odpowiedz
#15
Mam tez kolejne pytanie. Bo nie mogę tego zrozumieć narazie. Właśnie wróciłem ze spotkania ze znajomymi. Bardzo dużo jest w Budapeszcie osób bezdomnych. I nikt mi nie wmówi ze to imigranci. Widzę przeciez ze to są głównie osoby w starszym wieku i tutejsi.

Bardzo mi to przeszkadza, ale nie nie oni bezpośrednio jako osoby. Ale mam wrażenie ze ci ludzie nie maja szans na powrót do społeczeństwa i nikt się tym nie przejmuje.

Taka wielka polityczna znieczulica, bo widzę ze sami ludzie dają im jedzenie. Nikt nie prosi o pieniadze.

Nie wiem jak na to reagować bo wydaje mi się ze ci ludzie potrzebują pomocy. Ale najpierw chcial wiedzieć jak najlepiej to zrobic

P.S. Przepraszam za skróty i brak skladni w tym co pisze ale jestem w stanie lekko pijanym
Odpowiedz
#16
Eplus, nie oceniaj ludzi jak nie rozumiesz. Bardzo dobrze, że jest zakaz handllu w niedzielę, Pan Bóg odpoczywał 7 dnia i na pamiątkę tego my też powinniśmy. Niestety często pracodawca zmusza pracowników do pracy w niedzielę. Każdy cżłowiek potrzebuje conajmniej tego 1 dnia by nic nie robic nawet dla zdrowia psychicznego.

A jak Ci sie nie podoba to nie musisz jeździć na Węgry, które sa krajem katolickim i mozesz sie wyniesc do krajów pogańskich, bo Polska też jest krajem katolickim od 1050 lat.
Odpowiedz
#17
(05-05-2016, 13:45)ludzik napisał(a): Bardzo dobrze, że jest zakaz handllu w niedzielę...

Niestety, zakaz handlu od tygodnia nie obowiązuje i wszystkie centra handlowe napełniły się tłumem...
Odpowiedz
#18
Nie napinaj się, Kolego - moja rodzina jest katolicka od 3000 lat (kwestia Kukiza z jakiegoś filmu, w którym grał). Zaś Węgry są krajem rzymsko- i grecko-katolicko-protestancko-prawosławnym, ale Węgrzy nie strzelają do siebie z powodu różnic wyznaniowych, co dobrze o nich świadczy.
Gdybyś poczytał więcej, to byś wiedział, że też nie popieram przymusu pracy w niedzielę.
Natomiast stwierdziłem, że natura nie znosi próżni i wszystko da się obejść, jeśli się chce. Podobno większość Węgrów jednak chciała handlu w niedzielę, Orban planował wszystkim zrobić lepiej, nie udało się, roczny eksperyment dał negatywny wynik. I to też dobrze, że premier nie jest doktrynerem, nie jest sterowany jakimś radiem - ludzie nie przekonali się do wolnych niedziel - więc kazał głosować za przywróceniem stanu z 2014 roku. Teraz mają, co chcieli.
Odpowiedz
#19
(27-01-2016, 21:12)Komarek napisał(a): w realu to wyglada tak
wracamy wieczorkiem w niedziele villanyi ut. znad jeziorka
w knajpach czarno od luda a pic sie chce
wiec pukasz w szybe sklepu panna otwiera i po klopocieOczko
czyli sklep zamkniety a jednak otwarty

Tapniete z xperii

Zupełnie jak w Ramadan w Stambule, niby wszystko pozamykane ale wiadomo gdzie i tak czynne Szeroki uśmiech
pzdr.
Odpowiedz


Podobne wątki&hellip
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Płaca w Kancelarii Premiera Węgier w 2021 r. Waldek 1 593 22-12-2022, 10:18
Ostatni post: Slavekk
  Chlopak Wegier. slonce5 6 6,199 07-10-2015, 20:42
Ostatni post: Simon
  Ankieta dotycząca Węgier Tudós 0 2,857 21-08-2013, 23:50
Ostatni post: Tudós



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości