Ostatnio będąc na Węgrzech kupiłem kultowe
https://pottyos.hu/ i był to mój ostatni zakup. Nigdy więcej już nie kupię.
Dlaczego? Może dla kogoś, kto teraz zaczął przygodę nie ma znaczenia smak czy nie wie jaki był, ale ja pamiętam nie tylko ten z lat 80 ale, który był niedawno. Serek w środku zupełnie nie przypomina tego czym był kiedyś. Cały produkt jest tak naszpikowany różnymi E i chemią, że nie da się tego po prostu zjeść, nie mówiąc o tym, że całość jest po prostu mdła i za słodka (kupiłem wersję w polewie z gorzkiej czekolady).
Lata temu zawsze trzeba było uważać w sklepie na termin przydatności, który wynosił parę dni. Teraz kiedy termin mamy parę tygodni nie muszę pisać co walą do środka, aby to coś się nie zepsuło.
Po czekoladzie Boci, którą Węgrzy już dawni spieprzyli i wycofaniu z rynku legendarnej gorzkiej z całymi orzechami laskowymi Piros mogyorós
https://www.google.com/search?q=piros+mo...27&bih=604 przyszła kolej na Turó Rudi. Jak żyć??? :-(