31-07-2014, 18:01
Nasza koleżanka, budapeszter, prowadzi blog, codziennik właściwie. Podczytuję i dowiedziałem się wielu już ciekawych historii. Mój podziw dla erudycji, wiedzy i cierpliwości sięga wyżej niż niebieski, Niebieski właściwie.
Dzisiaj przeczytałem historię sygnału, którym zapowiadane są, a pewnie zaraz - były, komunikaty w pojazdach BKV. I jak to u niej - zostały zilustrowane źródłowym i innym filmikiem. Quimby to jeden z moich ulubionych węgierskich zespołów, ale nie dlatego zgadzam się z budapeszter, że:
Możecie to sami sprawdzić na jej blogu. Gdybyście odnieśli podobne wrażenie i chcieli sobie pośpiewać, a znajomość języka byłaby przeszkodą, to niżej zamieszczam moje tłumaczenie. Brać gitarę, kiwać nóżką i próbować śpiewać:
Dzisiaj przeczytałem historię sygnału, którym zapowiadane są, a pewnie zaraz - były, komunikaty w pojazdach BKV. I jak to u niej - zostały zilustrowane źródłowym i innym filmikiem. Quimby to jeden z moich ulubionych węgierskich zespołów, ale nie dlatego zgadzam się z budapeszter, że:
Cytat:(...)Piosenka jest idealna do podśpiewywania jak ci ucieknie autobus albo czekasz na tramwaj, świetnie kiwa się w jej rytm nóżką
Możecie to sami sprawdzić na jej blogu. Gdybyście odnieśli podobne wrażenie i chcieli sobie pośpiewać, a znajomość języka byłaby przeszkodą, to niżej zamieszczam moje tłumaczenie. Brać gitarę, kiwać nóżką i próbować śpiewać:
Cytat:Kondziu Mondziu dziś na rondziu
Znów na bruku, znów na bruku
na bagażu siedzi w słońdziu.
Aż przyleciał helikopter,
Z niego woła doń reporter:
Kondziu Mondziu, Kondziu Mondziu!
Czemu znowu na tym rondziu
Na bagażu siedzisz w słońdziu!?
Na to dictum Kondziu Mondziu
Mruknął patrząc w górę:
Czekam, siedząc na tym rondziu,
Bagaż uciskając w słońdziu,
Nie na kwiatki, nie na chmurę,
A że wreszcie na tym bruku
Pojawi się czwórka, tłuku!