Liczba postów: 423
Liczba wątków: 21
Dołączył: 18.02.2012
Reputacja:
138
We wrześniu to już spoko, nie powinno być tłumów na Tihany. Plaże są z tego co wiem dwie, obydwie płatne i jak to płatne - mogą być zamknięte po sezonie. Wszyscy Węgrzy twierdzą, że przy brzegach Tihany jest głęboko, tu w ogóle znajduje się najgłębszy punkt Balatonu. Przy słabszych umiejętnościach pływackich nie polecam, bo jest sporo trzcin i nurtów.
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 3
Dołączył: 22.03.2017
Reputacja:
28
1. Nad Balatonem wszędzie są "ładne widoki", ale nie należy się spodziewać niczego tak spektakularnego jak w Makarskiej czy Kotorze. Na szczycie Tihany, przy klasztorze, jest wspaniały widok na lazurowy Balaton. Z kolei z południowego brzegu widać łagodne wzniesienia północnego brzegu. Dlatego pod kątem "ładnych widoków" wolę południe, bo horyzont nie jest tak monotonny, a do Tihany można się przejechać.
2. No spacerować to można wszędzie. Zwiedzać nie bardzo jest co nad samym Balatonem. W Keszthely jest parę miejsc, na przykład pałac i parę śmiesznych muzeów, po Tihany można spacerować, ale to pod górę i z górki. Coś tam do zobaczenia też jest, ale w jeden dzień i szlus. Na zwiedzanie lepiej np. pojechać sobie do Peczu, rzymskie ruiny, kościół zamieniony w meczet zamieniony w kościół z dość... interesującym cmentarzem wewnątrz kościoła, jedyny czynny meczet na Węgrzech, wczesnochrześcijańskie grobowce z zachowanymi freskami i interesująca katedra z wieżą widokową.
3. Tu nie pomogę za bardzo. Po drodze z promu na Tihany mijaliśmy jakieś winniczki i degustacje, ale nie degustowaliśmy, prawdopodobnie odstraszył nas koszt takiej przyjemności.
4. Dzieci są wszędzie, ale to nie Bałtyk, generalnie mieliśmy zawsze spokój na plaży, przynajmniej o tyle, o ile można mieć spokój. Z drugiej strony byliśmy w mniejszych miejscowościach jak Balatonszemes czy Sósto. Nie wiem jak jest w większych.
5. Są plaże, taka Somos jest chyba nawet darmowa. Przy czym większość balatońskich plaży przypomina raczej brzegi basenu, utwardzone i z drabinkami do wody. Ale tam chyba jest dość szybko głęboko, na pewno szybciej niż na południowym brzegu, na którym można iść i iść i nadal jest grunt.
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 1
Dołączył: 15.02.2018
Reputacja:
0
Witam. Mam pytanie do tych którzy już odwiedzili domki w Club Tihany, czy jest zamrażarnik czy tylko lodówka? Chętnie poznam też ogólne wrażenia z pobytu.