01-02-2025, 23:47
Nawet z pensją brutto w wysokości 6,5 miliona forintów Viktor Orbán nie był w stanie zwiększyć swojego majątku i w swoim ostatnim oświadczeniu majątkowym wykazał oszczędności w wysokości o około 4 milionów forintów mniej niż rok temu.
Koalicja Demokratyczna (DK) wszczęła półtora roku temu postępowanie w sprawie oświadczenia majątkowego premiera w związku z rezydencją w Hatvanpuszta, ale skończyło się niczym. Rezydencja w Hatvanpuszta to ogromna posiadłość, której właścicielem jest ojciec premiera, ale według VSquare premier regularnie odbywa tam spotkania, a budynek, który został odnowiony za 11,5 miliarda forintów, jest wykorzystywany do goszczenia członków rządu, polityków Fideszu i biznesmenów. Parlamentarna komisja ds. immunitetu odrzuciła inicjatywę DK, według Jánosa Hargitaia, przewodniczącego komisji z ramienia KDNP, jest ona "oparta na przypuszczeniach", a "zarzut oparty na informacjach prasowych nie może być podstawą do wszczęcia procedury sprawdzania oświadczenia majątkowego".
Węgierski system oświadczeń majątkowych jest od dziesięcioleci krytykowany przez organizacje pozarządowe walczące o przejrzystość. Głównym problemem jest to, że posłowie mogą napisać w dokumencie zasadniczo wszystko, co chcą, i nie ma to żadnych konsekwencji. Nawet gdyby to dotyczyło na przykład „zapomnianej w oświadczeniu” dotacji państwowej w wysokości 1,5 mld forintów.
Dokumenty nie są automatycznie sprawdzane przez żaden organ i z pewnością nie uzyskamy prawdziwego obrazu sytuacji finansowej członków rządu, posłów i osób publicznych, dopóki oświadczenia członków ich rodzin nie zostaną obowiązkowo upublicznione.
Źródło: telex.hu Balázs Cseke
31 grudnia 2024 na wspólnym z żoną koncie bankowym premiera znajdowało się 5,73 mln forintów. W oświadczeniu majątkowym premier wykazał, że nadal jest właścicielem domu o powierzchni 63 metrów kwadratowych w Felcsút i połowy mieszkania o powierzchni 233 metrów kwadratowych przy ulicy Cinege (XII dzielnica). Premier nadal nie posiada samochodu, jachtu, samolotu, helikoptera ani żadnego innego majątku ruchomego, ani nie jest związany z żadną firmą.
"Nigdy nie byłem bogatym człowiekiem, nie jestem nim teraz i nigdy nie będę", powiedział Viktor Orbán w parlamencie w 2016 r., kiedy został zaatakowany za bogactwo swojej świty i bajeczne bogactwo znajomego Lőrinca Mészárosa.
"Nigdy nie byłem bogatym człowiekiem, nie jestem nim teraz i nigdy nie będę", powiedział Viktor Orbán w parlamencie w 2016 r., kiedy został zaatakowany za bogactwo swojej świty i bajeczne bogactwo znajomego Lőrinca Mészárosa.
Deklaracje majątkowe Orbána niewiele nam mówią, jeśli chodzi o jego rzeczywiste przychody. Przez lata składał dokumenty prawie puste, twierdząc, że nie ma ani jednego forinta oszczędności. Jego oświadczenie majątkowe, opublikowane w lutym ubiegłego roku, wykazało oszczędności w wysokości 10 milionów forintów.
"Oczyśćmy atmosferę! Wzywam pana do opublikowania 1 stycznia oświadczeń majątkowych wszystkich pańskich bliskich krewnych z ostatnich pięć lat” - powiedział Péter Magyar Viktorowi Orbánowi w grudniu, obiecując, że opublikuje oświadczenia majątkowe członków swojej rodziny, gdy tylko zrobi to premier. Powiedział, że naród węgierski ma prawo wiedzieć, w jaki sposób i z czego rodzice, bracia i siostry, dzieci, zięciowie i żona Orbána stali się miliarderami, a nawet multimiliarderami.
"Moje oświadczenie majątkowe jest publiczne od 1990 roku. Istnieje również prawo dotyczące tego, co zrobić z oświadczeniami członków mojej rodziny, jak je upublicznić. Zawsze się do niego stosowałem, moje życie jest otwartą księgą, zawsze jestem do dyspozycji wszystkich" - powiedział Orbán odpowiadając na pytanie Magyara na konferencji prasowej w grudniu.
Rzeczywiście: żona i dzieci premiera mieszkające w tym samym gospodarstwie domowym są zobowiązane do składania oświadczeń majątkowych, ale zgodnie z prawem pozostają one tajne.
Rzeczywiście: żona i dzieci premiera mieszkające w tym samym gospodarstwie domowym są zobowiązane do składania oświadczeń majątkowych, ale zgodnie z prawem pozostają one tajne.
Koalicja Demokratyczna (DK) wszczęła półtora roku temu postępowanie w sprawie oświadczenia majątkowego premiera w związku z rezydencją w Hatvanpuszta, ale skończyło się niczym. Rezydencja w Hatvanpuszta to ogromna posiadłość, której właścicielem jest ojciec premiera, ale według VSquare premier regularnie odbywa tam spotkania, a budynek, który został odnowiony za 11,5 miliarda forintów, jest wykorzystywany do goszczenia członków rządu, polityków Fideszu i biznesmenów. Parlamentarna komisja ds. immunitetu odrzuciła inicjatywę DK, według Jánosa Hargitaia, przewodniczącego komisji z ramienia KDNP, jest ona "oparta na przypuszczeniach", a "zarzut oparty na informacjach prasowych nie może być podstawą do wszczęcia procedury sprawdzania oświadczenia majątkowego".
Węgierski system oświadczeń majątkowych jest od dziesięcioleci krytykowany przez organizacje pozarządowe walczące o przejrzystość. Głównym problemem jest to, że posłowie mogą napisać w dokumencie zasadniczo wszystko, co chcą, i nie ma to żadnych konsekwencji. Nawet gdyby to dotyczyło na przykład „zapomnianej w oświadczeniu” dotacji państwowej w wysokości 1,5 mld forintów.
Dokumenty nie są automatycznie sprawdzane przez żaden organ i z pewnością nie uzyskamy prawdziwego obrazu sytuacji finansowej członków rządu, posłów i osób publicznych, dopóki oświadczenia członków ich rodzin nie zostaną obowiązkowo upublicznione.
Źródło: telex.hu Balázs Cseke