31-12-2012, 7:06
(12-12-2012, 3:04)Waldek napisał(a):Francuzi ją docenili nadając jej Legię ,szkoda że nie zawitała do Polski ale podobno jest obrażona za słowa Jacka Fedorowicza podczas jej ostatniej wizyty na początku lat 70-tych ,co ciekawe ma potężny Fan Club w Vancuwer.(03-11-2012, 15:09)javin napisał(a): To było naprawdę wspaniałeLe a kalappal!
http://www.youtube.com/watch?v=QGovyzg9-4o
Spóźnione podziękowania za linka. To naprawdę Królowa węgierskiej piosenki. Nigdy nie szła na skróty, czy po linii najmniejszego oporu. Nie miała łatwo nie tylko z cenzurą socjalistyczną, ale jak podają komentarze pod koncertem, druga część koncertu nie pojawiła się w telewizji państwowej. Powodem były słowa Zsuzsy Koncz (wycięte z retransmisji), że "w tym kraju nie wszystko idzie tak jak powinno iść".
Ponad 50 lat na scenie i zawsze pełen profesjonalizm.
Jej piosenka "Ha én rózsa volnék" ma 1588780 wyświetleń na YouTube. Ten wynik mówi sam za siebie. Utwór niezwykle popularny i na dodatek przez pewien czas zakazany. Z powodu tego utworu cały nakład winylowego longplay'a Jelbeszéd "poszedł" do młynów. Piosenkarka nie podawała się i wykonywała ją na koncertach.