18-07-2013, 13:00
Ktoś wcześniej wyjaśniał, że "definitywnie" to zwrot grzecznościowy wynikający z szacunku dla rozmówcy. Z Japończykiem byłoby chyba jeszcze trudniej... 
Ja również wcześniej pytałem o historię kontaktów, bo jak za przeproszeniem ktoś komuś na dzień dobry zawraca głowę, rezerwuje i odwołuje, to roboty 2 razy tyle, a zarobku zero, jeszcze mogą być straceni inni klienci. Jeśli pan Węgier miał do tego gorszy dzień, to mógł niegrzecznie odpowiedzieć.
A czy kol. Krzysztof nie napisał, że "chyba jesteście chorzy?"
To też mogliby się Węgrzy obrazić.

Ja również wcześniej pytałem o historię kontaktów, bo jak za przeproszeniem ktoś komuś na dzień dobry zawraca głowę, rezerwuje i odwołuje, to roboty 2 razy tyle, a zarobku zero, jeszcze mogą być straceni inni klienci. Jeśli pan Węgier miał do tego gorszy dzień, to mógł niegrzecznie odpowiedzieć.
A czy kol. Krzysztof nie napisał, że "chyba jesteście chorzy?"


