08-12-2013, 17:47
Ja dość często bywam z psem nad Balatonem. W kwaterach t.j. apartamentach raczej nie ma problemu jeśli wcześniej uzgodnisz z właścicielem. Ponadto praktycznie do każdej knajpy można wejść w przeciwieństwie do Polski, gdzie zdarza się, że nawet do ogródków latem nie wpuszczają ( a mam małego pieska). Jeśli chodzi o plaże to na południowym brzegu niestety wejście z psem jest zabronione i nawet jak w pochmurną aurę spacerowałem prawie dostałem mandat. Tym samym kąpiel z pupilem jest zakazana. Trzeba szukać tzw. dzikiej plaży a nie tych utrzymywanych przez samorząd/miasto. Tam zazwyczaj przy każdym wejściu na plaże jest znak zakazu dla psów. Zakaz ten zazwyczaj łamałem jak było już ciemno t.j. ok. 22 jak spacerowałem nad Balatonem wtedy tłumaczyłem się w razie kontroli, że jest ciemno i nie widziałem znaku. Ale generalnie na Węgrzech oprócz plaż jest większa tolerancja dla czworonogów niż u nas i jak do tej pory nie miałem problemów z noclegiem z psem co w Polsce często jest utrudnieniem bo mało jest takich miejsc, gdzie akceptują zwierzęta a jeśli tak to to chcą się na tym wzbogacić, bo żądają np. 50 zł za psa co uważam osobiście za przegięcie.